Gildemeister zainwestuje 10 mln DEM
Nowy inwestor strategiczny Famotu Pleszew - niemiecki Gildemeister - zamierza pozostawić spółkę na GPW i w ciągu 2 lat przenieść do niej połowę swojej produkcji. Oznacza to dla pleszewskiego wytwórcy obrabiarek czterokrotny wzrost produkcji.- W Pleszewie będzie powstawać około 2 tysięcy obrabiarek rocznie - powiedział Rudiger Kapitza, prezes Gildemeister, jednego z czołowych europejskich producentów obrabiarek. Aby zrealizować ten plan Niemcy zainwestują w Famot 10 mln DEM. Produkcja będzie rosła stopniowo. W przyszłym roku podwoi się i osiągnie 1000 obrabiarek, a na przełomie lat 2000 i 2001 dojdzie do 2000 sztuk. Do Pleszewa zostaną skierowane zlecenia Gildemeister dotychczas realizowane w Czechach, Chinach i na Tajwanie. Nowy właściciel oczekuje od spółki rentowności brutto na poziomie 5-10%. Obecnie rentowność netto polskiej spółki wynosi 8,5%.8 czerwca pleszewska firma poinformowała, że obecny akcjonariusz - niemiecka firma Art&Form Verwaltunsgesellschaft - sprzeda 75% i jedną akcję Famotu firmie Gildemeister. Wartości transakcji nie ujawniono, choć ma to być "kilkadziesiąt milionów marek". Art&Form Verwaltungsgesellschaft, specjalizujący się w handlu maszynami i podzespołami mechanicznymi, obecny był w Famocie przez prawie 6 lat. - Z firmy na skraju bankructwa uczyniliśmy lidera w branży obrabiarek do metalu. Teraz niewiele możemy już pomóc. Przyszedł czas na inwestora z branży, który da spółce swoje rynki zbytu - powiedział Thomas Petsch, prezes rady nadzorczej Famotu Pleszew, reprezentujący Art&Form Verwaltungsgesellschaft.Do zmiany właściciela pakietu akcji Famotu dojdzie po uzyskaniu zgody Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Niemieckim firmom prawdopodobnie zależy na przeprowadzeniu transakcji poza rynkiem regulowanym. Na wtorkowej sesji akcjami Famotu handlowano po 6,35 zł.
H.K., PAP