Trudne podniesienie kapitału
W czwartek akcjonariusze PTE Epoka mają zdecydować o podwyższeniu kapitału akcyjnego towarzystwa. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie ma wśród nich zgody, dlatego akcjonariusze przerwali poprzednie walne zgromadzenie przed głosowaniem o podwyższeniu.Zarząd ocenia, że kapitał powinien zostać podniesiony o 90 mln zł. W pierwszej transzy akcjonariusze skłonni są jednak do wyłożenia jedynie 25 mln zł.- Zdecydowani jesteśmy uczestniczyć w każdym podniesieniu kapitału, zachowując proporcje naszego udziału do zakładanej w biznes planie wysokości kapitału czyli 200 mln zł. Środki jednak zamierzamy wpłacać w transzach, w zależności od rozwoju i potrzeb funduszu - zapewnia Jerzy Łaskawiec, dyrektor Elektrowni Turów posiadającej 15% kapitału PTE Epoka.Jerzy Pietrewicz, wiceprezes BOŚ-a - największego akcjonariusza towarzystwa, posiadającego 26% kapitału, przyznaje, że 65 mln zł kapitału to za mało, by obecnie zaczynać akwizycję funduszu.- Niektórym akcjonariuszom może być trudno utrzymać swój poziom udziałów w Towarzystwie. Dlatego nie wykluczamy, że nasz udział będzie rósł - zapowiada Jerzy Pietrewicz.Wśród akcjonariuszy nie ma również zgody co do trybu przeprowadzenia emisji. BOŚ, w przeciwieństwie do pozostałych akcjonariuszy, opowiada się za emisją bez prawa poboru, co może sugerować, że zależy mu na wykluczeniu z emisji któregoś z akcjonariuszy. Uchwalenie emisji z prawem poboru, niezależnie od tego, że utrudnia procedurę, daje gwarancję objęcia akcji wszystkim akcjonariuszom.Prawdopodobnie innym warunkiem uczestnictwa części akcjonariuszy w emisji jest zmiana składu zarządu. Oczekiwana jest zmiana prezesa towarzystwa. Prezes jest człowiekiem BOŚ-a, a bank nie chce dokonywać żadnych zmian przed zaplanowanym na koniec czerwca WZA, które z kolei dokonać ma zmian w radzie nadzorczej i zarządzie banku.Pozostałymi akcjonariuszami Epoki są: Stocznia Szczecińska (15%), Elektrownia Bełchatów (14%) oraz Elektrownia Kozienice, KGHM Polska Miedź i Bank Gospodarstwa Krajowego, posiadające po 10%.Zarząd PTE Epoka przyznaje, że rozpoczynając swoją akwizycję w momencie, gdy 4 mln ludzi już przystąpiło do funduszy emerytalnych, musiał zmienić początkowe założenia dotyczące liczby uczestników.- Nierealne stało się zdobycie do końca roku 600 tys. członków. Liczymy jednak, że od stycznia miesięczny dopływ aktywów wynosić będzie 40 mln zł - zapowiada wiceprezes Maciej Wiśniewski.
A.G.