Prywatyzacja bułgarskiej telekomunikacji
Holenderski potentat branży telekomunikacyjnej KPN oraz jego grecki odpowiednik OTE uzgodniły zakup 51% akcji prywatyzowanej bułgarskiej telekomunikacji (BTC) za kwotę 510 mln USD. Sprzedaż udziałów w telekomunikacji była jednym z warunków postawionych przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy, z którymi Bułgaria negocjuje dalszą pomoc finansową.
Konsorcjum KPN/OTE było jedynym, które zgłosiło się do przetargu. Rząd bułgarski ostatecznie zdołał podbić cenę, ponieważ początkowo za telekomunikacyjne udziały konsorcjum oferowało 415 mln USD. Jednak - według "Financial Timesa" - ostateczna cena 510 mln USD również nie wydaje się zbyt wygórowana.Dyrektor generalny OTE George Symeonides powiedział, że transakcja w Bułgarii, poprzedzona podobnymi inwestycjami w Rumunii oraz Serbii, oznacza, że firma zakończyła już plan strategiczny, jakim było zdobycie znacznych udziałów w rynkach w regionie. - Mamy teraz możliwość świadczenia usług zarówno w zakresie telefonii stacjonarnej, jak i komórkowej na rynkach, których łączna populacja sięga 60 mln osób, wobec 10 mln osób na naszym rynku lokalnym - podkreślił G. Symeonides dodając, że ryzyko inwestycji OTE dzieli z silnym europejskim partnerem, jakim jest KPN.Na mocy podpisanego w Sofii porozumienia KPN i OTE otrzymają także licencję na uruchomienie drugiej w Bułgarii sieci telefonii komórkowej w systemie GSM, która będzie konkurować z obecną siecią telefonii cyfrowej - Mobiltel. Konsorcjum przejmie też 51% akcji Mobikomu, operatora analogowej telefonii komórkowej. Pozostałe 49% akcji tej firmy znajduje się w rękach brytyjskiej firmy telekomunikacyjnej Cable & Wireless, jednak prawdopodobnie w najbliższym czasie Brytyjczycy odsprzedają je konsorcjum KPN/OTE.Rząd bułgarski niebawem zamierza sprzedać kolejne 10% akcji pracownikom BTC, reszta natomiast zostanie zaoferowana w publicznej emisji pierwotnej, która będzie miała miejsce prawdopodobnie za 2-3 lata.Przy obecnej transakcji Bułgarom doradzał Deutsche Bank. KPN korzystał z usług ABN Amro, natomiast doradcą OTE był Merrill Lynch.
Ł.K.