Ceny w czerwcu wzrosły o 0,2%. Wskaźnik rocznej inflacji zwiększył się z 6,4% do 6,5%. Nie sprawdziły się najbardziej optymistyczne rokowania Ministerstwa Finansów i prezes NBP Hanny Gronkiewicz--Waltz, że w ubiegłym miesiącu inflacja liczona od czerwca 1998 r. wyniesie 6,0-6,2%. - Nie mamy szans, by osiągnąć na koniec 1999 r. wzrost cen nie przekraczający 7%. Jednak roczny wskaźnik będzie na pewno lepszy od 8,1%, czyli wielkości zapisanej w ustawie budżetowej - powiedział wczoraj PARKIETOWI prof. Leszek Zienkowski z NOBE. W zeszłym tygodniu inflację w 1999 r. na poziomie co najwyżej 7% zapowiadał wicepremier Leszek Balcerowicz. Prof. L. Zienkowski spodziewa się, że w lipcu i sierpniu zmiany cen będą wahać się od minus 0,1% do plus 0,1%.Wczoraj Ministerstwo Finansów potwierdziło informację z początku lipca, że półroczny deficyt budżetowy zbliżył się do 11,4 mld zł i osiągnął 88,8% wielkości zaplanowanej na cały rok.
czytaj str. 5
Wysoki deficyt budżetowy
Nieduża inflacja
O wzroście cen w czerwcu o 0,2% przesądziły usługi, które zdrożały o 0,6%. Żywność staniała o 0,7% - najbardziej warzywa (15,0%) i owoce (12,3%). Przez pierwsze 6 miesięcy 1999 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 4,8%, podczas gdy w tym samym czasie przed rokiem o 7,1%. Usługi są najbardziej "winne" inflacji nie tylko w ubiegłym miesiącu, ale od początku roku. Ich ceny zwiększyły się w ciągu półrocza o 8,8%, podczas gdy żywności tylko o 1,2%.Ministerstwo Finansów potwierdziło wczoraj wcześniejsze doniesienia o wykonaniu przez pierwsze sześć miesięcy 1999 r. rocznego planu deficytu budżetowego w 88,8%. Wyjątkowo wolno napływają do kasy państwa pieniądze z podatku dochodowego od przedsiębiorstw (32,3% kwoty zaplanowanej na br.). Przyczyną jest tu przede wszystkim osiąganie przez przedsiębiorstwa dużo gorszych niż oczekiwano wyników finansowych.W I półroczu tylko w jednej trzeciej zrealizowano roczne wpływy z prywatyzacji. Jednak wszystko wskazuje na to, że plan w tej dziedzinie zostanie wykonany z nawiązką, choćby dlatego, że do końca czerwca nie wpłynęły do kasy państwa pieniądze ze sprzedaży akcji Pekao SA i Banku Zachodniego.Po stronie wydatków zwraca uwagę wysokie zaawansowanie dotacji dla samorządu terytorialnego (58,1%) i dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (55,8%). Jednak na oba te cele rząd wydał w ostatnich dwóch miesiącach zdecydowanie mniej niż na początku roku.