W ostatnich dniach rynek podjął próbę odreagowania spadków. Ruch wzrostowy został wprawdzie poparty rosnącą skalą obrotów, ale trudno oczekiwać, by ich poziom stanowił przesłankę dla znaczniejszej próby wzrostowej. Nie bez znaczenia, w przypadku kontynuacji zwyżki w najbliższym czasie, może okazać się bariera podażowa w okolicach 66 pkt. Na tej bowiem wysokości znalazły się dna z początku lipca br., które przełamane jako wsparcie stanowią obecnie ograniczenie dla potencjalnej aprecjacji. Dość ważną granicą tego typu jest również linia trendu spadkowego, w jakim indeks porusza się od lutego 1999 r., a która kilkakrotnie skutecznie powstrzymała zwyżki na rynku. Jeżeli więc ostatnia próba wzrostowa zakończy się niepowodzeniem, jako ewentualne wsparcia dla spadków można wziąć pod uwagę obszar wyznaczony przez dna z II połowy grudnia ub.r., końca stycznia br., w przedziale ok. 60-61,5 pkt. W dalszej kolejności podobnie może zachować się historyczne minimum na wysokości ok. 55 pkt.Bieżącą sytuację można też wiązać z ostatnim zachowaniem się oscylatorów. Dzienny RSI wygenerował pozytywny sygnał, przecinając od dołu poziom wyprzedania, a nie bez znaczenia są również krótkookresowe pozytywne dywergencje powstałe na niektórych wskaźnikach, jak chociażby ROC.
Mirosław Stępień
BM PBK SA