Koniunktura na rynku NFITrwająca od października hossa na rynku akcji nie znalazła odzwierciedlenia w cenach funduszy inwestycyjnych, notowanych na rynku NFI. Tylko w lutym br. akcje NFI silnie zwyżkowały. Indeks NIF zbliżył się wtedy na niewielką odległość do psychologicznej bariery 100 pkt. W ostatnich miesiącach koniunktura na rynku funduszy była znacznie słabsza od tej, jaka panowała na rynku akcji. W czasie gdy indeks WIG znajdował się w stabilnym trendzie wzrostowym, NIF systematycznie zniżkował. W ciągu ostatnich trzech miesięcy wartość WIG-u podniosła się o 1764 pkt. (11,6%). W tym samym okresie NIF zniżkował o 8,2 pkt. (11,3%).Siła relatywna funduszyTrend siły relatywnej rynku akcji funduszy potwierdza nie najlepszą koniunkturę. Od początku marca rynek NFI jest wyraźnie słabszy od przeciętnej dla rynku akcji. Powoduje to systematyczny spadek siły relatywnej. Obecnie wykres siły relatywnej NIF/WIG znajduje się na najniższym poziomie od rozpoczęcia notowań akcji funduszy NFI na warszawskiej giełdzie. W ostatnich dniach nastąpiło lekkie wzmocnienie rynku funduszy. Jest to jednak spowodowane raczej pogorszeniem koniunktury na rynku akcji niż jej poprawą na rynku NFI.Trendy i formacjeW krótkim okresie rynek akcji NFI znajduje się w trendzie spadkowym. W ciągu ostatniego miesiąca indeks tego rynku zanotował spadek o ponad 5%, z 67,7 do 64,2 pkt. Najbliższe wsparcie dla spadków NIF można wyznaczyć na poziomie 63,3 pkt., gdzie 19 lipca indeks ustanowił ostatni lokalny dołek notowań.Trend średniookresowy także ma kierunek spadkowy. Początek tej tendencji można wyznaczyć na początek marca. Najbliższa strefa wsparcia dla spadków w perspektywie średnioterminowej znajduje się na poziomie 55-60 pkt., gdzie ukształtowane są dwa ostatnie dołki wyższego rzędu na wykresie NIF. Spadek indeksu do tej strefy wydaje się bardzo prawdopodobny. Wynik testowania tej bariery popytowej będzie miał prawdopodobnie bardzo duży wpływ na przyszłą koniunkturę w tym segmencie rynku. Wygrana byków i utrzymanie indeksu NIF powyżej strefy oporu na poziomie 55-60 pkt. będzie zapowiadać wejście rynku w trend horyzontalny w strefie 55-80 pkt. Przełamanie wsparcia dołem będzie natomiast kolejną oznaką słabości rynku NFI. Na razie trudno jest prognozować, która strona rynku wygra. Z jednej z strony ceny akcji NFI na pewno są bardzo niskie, ale z drugiej trendy mają tendencję do trwania znacznie dłużej, niż się wszystkim wydaje, co często powoduje krańcowe niedowartościowanie lub przewartościowanie rynku.W perspektywie długookresowej rynek NFI znajduje się w bardzo silnym trendzie spadkowym. Jednak w lutym br. NIF przełamał zaznaczoną na wykresie spadkową linię trendu, co w zasadniczy sposób zmieniło sytuację techniczną rynku - zwłaszcza że przełamanie trendu spadkowego zostało potwierdzone znaczącym wzrostem wolumenu oraz ruchem powrotnym do linii trendu, przy znacznie zmniejszonym wolumenie. W takich sytuacjach rynki często wchodzą w tendencje horyzontalne powyżej poziomu poprzedniego dna. W przypadku rynku NFI, oznaczałoby to kontynuację stabilizacji powyżej wsparcia w strefie 55-60 pkt.Analiza wskaźnikowaWskaźniki techniczne zachowują się typowo dla tendencji spadkowej, nie dając sygnałów kupna ani nie tworząc pozytywnych dywergencji ze zniżkującym wykresem indeksu. Oscylatory utrzymują się poniżej poziomów równowagi, co jest charakterystyczne dla okresów, kiedy na rynku dominują spadki.Nieco korzystniej wyglądają wskaźniki oparte na danych tygodniowych, które utrzymują się w znacznej odległości od poziomów poprzednich minimów. Może to w przyszłości zaowocować ukształtowaniem długoterminowych pozytywnych dywergencji pomiędzy oscylatorami a wykresem indeksu NIF.PodsumowanieRynek funduszy utrzymuje się w trendzie spadkowym, mimo wciąż aktualnej opinii analityków i obserwatorów, że akcje NFI są silnie niedowartościowane. Na razie nie ma sygnałów, zapowiadających odwrócenie trendu spadkowego w tym segmencie rynku akcji. Jednak przełamanie zaznaczonej na wykresie spadkowej linii trendu długoterminowego może być pierwszym zwiastunem zbliżającej się poprawy koniunktury. Do tego niezbędne jest jednak, by prawdopodobnie zbliżający się test strefy wsparcia na poziomie 55-60 pkt. zakończył się zdecydowanym zwycięstwem byków.

PIOTR WĄSOWSKI