Wysoka rentowność obligacji sugeruje podwyżkę stóp w USA

Na międzynarodowy rynek papierów wartościowych powróciły we wtorek obawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej przez Zarząd Rezerwy Federalnej. Nasilił je wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych do najwyższego poziomu prawie od dwóch lat. W efekcie spadły najważniejsze indeksy w Europie i USA.

Nowy JorkZgodnie z przewidywaniem, wczorajsza sesja na Wall Street rozpoczęła się od utrwalenia trendu zniżkowego po poniedziałkowym, niewielkim spadku Dow Jonesa o 6,33 pkt. (0,59%). Ujemnie na nastroje inwestorów wpłynął przede wszystkim wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych do najwyższego poziomu prawie od dwóch lat. Zjawisko to nasiliło obawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej, gdy za dwa tygodnie zbierze się Komitet Otwartego Rynku Zarządu Rezerwy Federalnej. Rozważania na temat spodziewanej podwyżki stóp procentowych zepchnęły na dalszy plan wiadomości o zapowiadanych fuzjach z udziałem czołowych spółek. Uczestnicy giełdy czekają teraz na kluczowe dane dotyczące cen hurtowych w gospodarce USA, które mają być opublikowane w najbliższy piątek. W tej atmosferze Dow Jones stracił przed południem przeszło 101 pkt. (0,95%).LondynNiepomyślne doniesienia z Nowego Jorku i rosnąca nerwowość przed spodziewaną podwyżką stóp procentowych w USA sprawiły, że od początku dnia na parkiecie londyńskim trwał spadek cen akcji. Dodatkowym elementem pogarszającym atmosferę na giełdzie był spadek notowań w Hongkongu w związku z utrzymującym się napięciem między Chinami a Tajwanem. Pobudził on wyprzedaż walorów banków HSBC i Standard Chartered oraz firmy telekomunikacyjnej Cable & Wireless, silnie zaangażowanych na Dalekim Wschodzie. FT-SE 100 spadł o 148 pkt. (2,42%). Wbrew ogólnej tendencji, zdrożały papiery BP Amoco dzięki wysokim cenom ropy naftowej.FrankfurtRównież we Frankfurcie dał się odczuć negatywny wpływ doniesień z Wall Street. DAX Xetra stracił 86,43 pkt. (1,7%), spadając przejściowo poniżej ważnej psychologicznie granicy 5000 pkt. Na uwagę zasługiwał dalszy spadek ceny akcji specjalistycznej firmy chemicznej Degussa--Huels po opublikowaniu przez nią niekorzystnych wyników. Przed ogłoszeniem półrocznych rezultatów staniały też walory spółki Veba. Natomiast chętnie kupowano papiery grupy farmaceutycznej Schering w reakcji na pozytywną rekomendację udzieloną dzień wcześniej przez Merrill Lynch.ParyżParyski CAC-40 dostosował się do atmosfery na międzynarodowym rynku kapitałowym, spadając o 47,55 pkt. (1,11%). I w tym przypadku zadecydowały wieści ze Stanów Zjednoczonych. Szczególnie wyraźnie staniały akcje producenta materiałów budowlanych Lafarge w związku z pogorszeniem jego ratingu przez Morgan Stanley i Goldman Sachs. Powodzeniem cieszyły się natomiast walory firm naftowych Elf Aquitaine oraz Total, gdyż liczono na ich fuzję. Zdrożały też papiery producenta aluminium Pechiney dzięki rozmowom w sprawie jego połączenia z partnerami z Kanady i Szwajcarii.TokioNa giełdzie tokijskiej przez większą część sesji utrzymywała się tendencja spadkowa. Zahamowano ją dopiero pod koniec dnia dzięki publikacji najnowszych danych statystycznych, które wykazały wzrost zamówień na maszyny ze strony miejscowych przedsiębiorstw. Od koniunktury w tej dziedzinie zależy bowiem w poważnej mierze ogólne zwiększenie nakładów inwestycyjnych oraz tempo wzrostu gospodarczego w Japonii, a pośrednio także spodziewane decyzje budżetowe. Nikkei 225 podniósł się nieznacznie, o 11,64 pkt. (0,07%). Uwagę zwracał spadek notowań Softbank Corp., do którego przyczyniła się poniedziałkowa zniżka nowojorskiego indeksu Nasdaq.Inwestorzy czekali z coraz większym zainteresowaniem na decyzje banków centralnych USA i Japonii, dotyczące kursu jena do dolara. Zdaniem uczestników rynku, dopiero interwencja tych instytucji pozwoli ustabilizować relację między tymi walutami.

Kolumnę redagują ANDRZEJ KRZEMIRSKI i grzegorz zybert