W środę na polskim rynku walutowym nie wydarzyło się nic istotnego. Odchylenie poruszało się w ciągu dnia w przedziale 3,10%-3,40%.

Rynek złotego otworzył się wczoraj przy odchyleniu na poziomie 3,20%/3,09% powyżej parytetu. W środę miało miejsce posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej i inwestorzy nie otwierali nowych dużych pozycji przed jego zakończeniem. Handel miał stosunkowo spokojny przebieg, a odchylenie pozostawało przez większą część sesji w okolicach 3,30% powyżej parytetu. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,9480-3,9640. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9597 zł, a dla euro na 4,1703 zł, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 3,14% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym euro do dolara rozpoczęło dzień od spadku w okolice 1,0496/1,0502. Tutaj waluta europejska znalazła solidne wsparcie. Kurs ruszył do góry, aby zatrzymać się przy linii 1,0545. Do końca sesji europejskiej euro poruszało się leniwie w przedziale 1,0515-1,0540. Bohaterem dnia został zdecydowanie jen, który umocnił się zarówno do dolara, jak i do euro. Pomimo obaw przed ewentualną interwencją Bank of Japan, kurs dolara do jena spadł do najniższego poziomu od pięciu miesięcy. Bezpośrednim powodem, dla którego spadek notowań dolara do jena miał tak gwałtowny charakter, była duża transakcja sprzedaży dolarów za jeny, przeprowadzona przez duży europejski bank, która wywołała uruchomienie zabezpieczających zleceń sprzedaży. Kurs euro do jena również spadł, osiągając poziom 118,00 - najniższy w krótkiej historii wspólnej europejskiej waluty. O 15.30 płacono za euro 1,0540 dolara, a za dolara 112,07 jena.

JACEK JURCZYŃSKIBRE Bank SA