Niepewność dotycząca stóp w USA skłania do realizacji zysków
Na początku środowych sesji na głównych parkietach europejskich pojawiła się tendencja wzrostowa. Jednak realizacja zysków na Wall Street oraz niepewność dotycząca dalszego kształtu polityki pieniężnej w USA doprowadziła do odwrócenia lub przyhamowania początkowej zwyżki notowań.
Nowy JorkPo wtorkowym wzroście Dow Jonesa o 70,29 pkt. (0,64%) i osłabieniu obaw przed podwyżką stóp procentowych w USA spodziewano się, że sesja środowa przyniesie kontynuację tendencji zwyżkowej na Wall Street. Przewidywania te nie spełniły się jednak, gdyż inwestorzy postanowili zrealizować zyski, pobudzając od początku dnia spadek notowań. Staniały nie tylko akcje czołowych spółek typu blue chip, ale również walory firm informatycznych i elektronicznych, objętych indeksem Nasdaq. Wzrosły wprawdzie notowania Dell Computer Corp. dzięki lepszym niż oczekiwano rezultatom, ale jednocześnie spadła cena akcji innego potentata - Applied Materials Inc., chociaż i on osiągnął większe zyski.Zdaniem ekspertów, wielu uczestników rynku czeka z niepokojem na spodziewaną 24 sierpnia decyzję Zarządu Rezerwy Federalnej w sprawie polityki pieniężnej i dlatego niechętnie zawiera transakcje na giełdzie. O godz. 20.00 naszego czasu Dow Jones spadł o 98,78 pkt. (0,89%).LondynPoczątek sesji przyniósł wzrost cen akcji na giełdzie londyńskiej. Przyczyniły się do tego najnowsze dane, które wykazały mniejszą niż przewidywano sprzedaż detaliczną w Wielkiej Brytanii, a także publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, ukazującego niechęć tej instytucji do podwyżki oprocentowania. Szczególnie chętnie nabywano walory banków i firm farmaceutycznych. Trend wzrostowy osłabł jednak w reakcji na przedpołudniowy spadek Dow Jonesa i FT-SE 100 podniósł się w stosunkowo niewielkim stopniu, o 35,4 pkt. (0,57%).FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra rósł dzięki pozytywnej ocenie przez EBC gospodarki w strefie euro, by zakończyć jednak sesję na poziomie o 29,44 pkt. (0,56%) niższym niż we wtorek. Spadek notowań spowodowała realizacja zysków przez inwestorów po nadejściu niepomyślnych wieści z Nowego Jorku. Uwagę zwracała znaczna zniżka cen akcji firm chemicznych, zwłaszcza BASF, oraz koncernu Thyssen Krupp. Zdrożały natomiast walory towarzystwa lotniczego Lufthansa przed publikacją jego wyników i decyzją w sprawie ewentualnego wykluczenia z indeksu Euro STOXX 50.ParyżRównież w Paryżu początkowa tendencja wzrostowa uległa zahamowaniu pod wpływem doniesień z Wall Street i niepewności dotyczącej polityki pieniężnej amerykańskiego banku centralnego. CAC-40 spadł nieznacznie, o 0,49 pkt. (0,01%). Największym powodzeniem cieszyły się papiery francuskich banków: BNP, Société Générale i Paribas, po części dlatego, że ich ceny są niższe od notowań analogicznych instytucji z innych państw europejskich. Perspektywa konsolidacji w handlu detalicznym sprzyjała walorom spółek Carrefour i Casino, a dobre wyniki akcjom firmy Vivendi.TokioNa parkiecie tokijskim notowania wzrosły w niewielkim stopniu, kontynuując trend wzrostowy przez ósmą z rzędu sesję. Najpierw Nikkei 225 przekroczył po raz pierwszy od prawie miesiąca ważną psychologicznie granicę 18 000 pkt. Później zwyżka cen akcji uległa jednak osłabieniu i ostatecznie wskaźnik zyskał 32,17 pkt. (0,18%), kończąc dzień poniżej 17 900 pkt.Impulsem, który zachęcił uczestników rynku do kupowania walorów czołowych firm, było włączenie spółek o największej płynności do cenionego indeksu Morgan Stanley Capital International (MSCI). Do najbardziej atrakcyjnych papierów należały wczoraj akcje producenta komputerów i układów scalonych Toshiba Corp., dostawcy gier Nintendo Co. Ltd. oraz Softbank Corp., Central Japan Railway Co. i Japan Tabacco Inc. Staniały natomiast walory przedsiębiorstwa hutniczego NKK Corp. oraz firmy realizującej projekty inwestycyjne - Sato Kagyo.
Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI