Polna zarobi na remontach
Wyniki finansowe Polnej są zdecydowanie gorsze niż w 1998 roku. Po pierwszym półroczu br. przychody ze sprzedaży przedsiębiorstwa wynoszą 20,24 mln zł, wobec 25,27 mln zł w analogicznym okresie zeszłego roku. Wynik netto to zaledwie 1,3 mln zł, wobec 2,73 mln zł po pierwszym półroczu 1998 r.Jest kilka powodów pogorszenia się sytuacji firmy. Jej sprzedaż jest mniejsza m.in. dlatego, że spółka wydzieliła w maju ub.r. zakład odlewniczy, a więc realizowane przezeń przychody nie są uwzględniane w rachunku wyników przedsiębiorstwa. W pierwszym półroczu tego roku firma skierowała na eksport 27% swojej produkcji. To jednak mniej, niż zakładano. Wielu kontrahentów przesunęło termin realizacji zamówień. - Mamy już jednak pozytywne sygnały ze strony odbiorców zagranicznych, zwłaszcza z Włoch i Niemiec - powiedział PARKIETOWI Wacław Saj, wiceprezes spółki.Najważniejszy jednak problem to spadek sprzedaży na rynku krajowym, spowodowany schłodzeniem koniunktury i, co za tym idzie, ograniczeniem nakładów inwestycyjnych przez polskie przedsiębiorstwa. Spowolnienie procesów restrukturyzacyjnych dotyczy w poważnym stopniu branż, z których wywodzą się odbiorcy znaczącej części produkcji Polnej. Chodzi m.in. o hutnictwo, energetykę i przemysł chemiczny.Na obniżenie się wyniku netto spółki niekorzystny wpływ miał także wzrost kosztów finansowych, które wyniosły ponad 1 mln zł w ciągu pierwszego półrocza tego roku, wobec 0,36 mln zł w tym samym czasie 1998 roku. Jest to efekt zadłużenia spółki, które wiąże się z alokacją i modernizacją odlewni. Proces ten jest już w końcowej fazie realizacji.Pod koniec kwietnia Polna opublikowała prognozę wyników finansowych, z której wynika, że powinna zakończyć rok zyskiem netto 5,1 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży 47,7 mln zł. Czy plany będą weryfikowane? - 20 sierpnia zarząd przedstawi radzie nadzorczej analizy, dotyczące naszej sytuacji oraz wyników za pierwsze półrocze i za siedem miesięcy. Na tej podstawie będą podejmowane wszelkie decyzje - powiedział wiceprezes Saj. Dodał, że wyniki spółki będą w drugim półroczu zdecydowanie lepsze od zanotowanych na koniec czerwca. - Drugie półrocze jest zawsze lepsze od pierwszego. Wprawdzie nasze analizy wskazują, że firmy nie planują poważnych inwestycji, ale wiemy, że tysiące z nich przed sezonem grzewczym dokona remontów i inwestycji odtworzeniowych - stwierdził Wacław Saj. Dodał, iż wyniki pierwszego półrocza w bardzo niewielkim stopniu odbiegają od założonych w budżecie Polnej.
K.J.