Obawy przed wyższymi stopami niepokoją inwestorów europejskich
Czynniki lokalne pobudziły w środę zwyżkę notowań na największych parkietach europejskich. Jednak powrót obaw przed zaostrzeniem polityki pieniężnej wprowadził niepokój wśród inwestorów, osłabiając wzrost cen akcji w Londynie. Na giełdzie nowojorskiej odwrócono przed południem spadek notowań, który trwał przez cztery sesje.
Nowy JorkZgodnie z oczekiwaniem, początek sesji środowej przyniósł wzrost notowań na Wall Street. Przemawiało za nim kilka czynników. Jednym z nich był powrót optymizmu po przyhamowaniu wtorkowego spadku Dow Jonesa, który obniżył się ostatecznie o 84,85 pkt. (0,78%), choć tracił już 128 pkt. Do kupowania akcji zachęcały też pomyślne wieści z giełd zagranicznych oraz korzystna sytuacja na rynku obligacji. Dodatnio na nastroje wpłynęły też wiadomości dotyczące kilku spółek amerykańskich. Notowania czołowego dostawcy układów scalonych Intel zyskały dzięki dobrym perspektywom dotyczącym nowych produktów oraz kondycji finansowej firmy. Zdrożały też walory Promus Hotel w związku z rozmowami na temat jego zakupu przez Hilton Hotels.Przed południem Dow Jones podniósł się o 88,02 pkt. (0,81%), ale eksperci wątpili w trwalsze odwrócenie spadku z ostatnich czterech dni, przynajmniej przed publikacją w piątek danych dotyczących zatrudnienia i płac w USA.LondynNa początku sesji wzrost cen akcji firm naftowych i British Telecom pobudził zwyżkę indeksu FT-SE 100. Jednak później została ona zahamowana, do czego przyczyniła się wyprzedaż walorów banków, szczególnie National Westminster, oraz spółek farmaceutycznych. Najbardziej staniały papiery SmithKline Beecham wskutek pogłosek o ubocznych efektach stosowania jednego z jego leków. Ujemnie na atmosferę wpłynęły też obawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej, za którym może przemawiać dalszy wzrost zarówno w gospodarce brytyjskiej, jak i w strefie euro, oraz nasilająca się inflacja. Ostatecznie FT-SE 100 zyskał tylko 29,8 pkt. (0,48%).FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra wzrósł o 46,35 pkt. (0,88%) dzięki dużemu zainteresowaniu akcjami spółek Viag i Veba, które zapowiedziały fuzję. Zyskały też walory ich rywala - RWG. Uwagę zwracał również popyt na papiery Commerzbank w związku z pogłoskami o możliwości jego przejęcia przez Credit Suisse. Spadły natomiast notowania Deutsche Telekom po zwiększeniu przez Morgan Stanley jego udziału w indeksie MSCI. Inwestorów niepokoiła możliwość podwyżki oprocentowania w Europie i USA.ParyżW Paryżu najchętniej nabywano akcje firm samochodowych Peugeot i Renault dzięki zwiększeniu sprzedaży oraz optymistycznym prognozom. Ponadto spodziewano się gruntownej reorganizacji w związanej z Renault japońskiej firmie Nissan. Wzrosły też notowania spółek naftowych. Tymczasem niepokój wywołała zapowiedź sprzedaży przez Elf Aquitaine części udziałów w grupie farmaceutycznej Sanofi-Synthelabo, powodując spadek ceny jej akcji. CAC-40 podniósł się o 44,16 pkt. (0,96%).TokioPodczas sesji środowej Nikkei 225 odrobił większość strat poniesionych dzień wcześniej. Główny wskaźnik tokijskiego parkietu wzrósł wczoraj o 365,92 pkt. (2,1%) dzięki zakupom o charakterze spekulacyjnym. Inwestorzy wykorzystali bowiem niższe notowania licznych spółek. Ponadto korzystnie na ogólną atmosferę wpływało przekonanie, że najgorsze gospodarka japońska ma już za sobą. Uczestników rynku nie zaniepokoiło też zbytnio dalsze wzmocnienie jena wobec dolara, gdyż liczono na powstrzymanie tej tendencji przez interwencję banku centralnego. Gdyby jednak do niej nie doszło, eksperci nie wykluczają spadku cen akcji, zwłaszcza firm uzależnionych od eksportu.Najwyraźniej wzrosły notowania czołowych banków, szczególnie Dai-Ichi Kangyo Bank, Fuji Bank i Industrial Bank of Japan.
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI