Rozbieżności w Petrusie

- Sytuacja w Petrusie jest zła, czego dowodem są wyniki firmy - tak ocenił stan firmy Jan Podobas - prezes T.O.N. Agro, jednego z akcjonariuszy towarzystwa. Konflikt, do jakiego doszło w tej spółce sprowadza się do niemożności porozumienia się akcjonariuszy.Głównym udziałowcem firmy jest Toro Poland Investments, należąca pośrednio do włoskiego koncernu Fiat. - Strategia, jaką nam zaprezentowano, zakładała, że klientami Petrusa zostaną włoskie firmy. Natomiast do tej pory żadna z nich nie zawarła umowy z towarzystwem - powiedział prezes J. Podobas. - Sam Fiat też nie jest klientem - dodaje Zbigniew Ciejek, doradca prawny przewodniczącego NSZZ Solidarność RI (także udziałowca Petrusa). - Te firmy Fiata, o których decyduje zarząd koncernu, są u nas ubezpieczone, natomiast w pozostałych decydują sami pracownicy - powiedział PARKIETOWI prezes Petrusa Zdzisław Puzio.Wszyscy mniejsi udziałowcy zawarli umowę, zgodnie z którą albo zarząd przyjmie strategię rozwoju firmy, która zostanie zaakceptowana przez podpisujących się pod porozumieniem, albo zmieni się główny udziałowiec. Akcjonariusze ci są bowiem zdecydowani odkupić od Toro Poland Investments ponad 57% akcji, których firma ta jest właścicielem. - Nie dopuszczamy innej ewentualności. Mamy zamiar dogadać się z Toro, odkupić jego udziały i będziemy realizować naszą strategię. Strategia Toro bowiem jest kapitałochłonna - zaznaczył prezes T.O.N. Agro.- T.O.N. Agro miało uwagi do przedstawionej przez zarząd strategii i są one rozpatrywane, natomiast nie nazwałbym tego drugą strategią - powiedział prezes Petrusa.Petrus pierwsze półrocze tego roku zamknął stratą w wysokości 2,96 mln zł, przy składce zebranej brutto w kwocie 0,72 mln zł. Kapitał akcyjny spółki wynosi 14,5 mln zł, kapitały własne zaś 6,96 mln zł. Firma zamierza wkrótce podnieść kapitał o kolejne 10 mln zł. - Właśnie to jest częścią strategii Toro - dokapitalizować po to, aby zepchnąć mniejszych akcjonariuszy na margines - powiedział prezes Podobas.Polscy akcjonariusze mają ponad 42% udziałów w towarzystwie. T.O.N. Agro, z ponad 20% akcji, nie ma swojego przedstawiciela w Radzie Nadzorczej. - Trzy osoby z pięcioosobowego składu są z ramienia inwestora włoskiego, natomiast polscy udziałowcy sami wybrali pozostałych dwóch członków według własnego uznania - twierdzi prezes Z. Puzio.

R.B.