Już za kilka tygodni w procesie dopuszczeniowym do notowań ciągłych będą mogły uczestniczyć największe i najbardziej płynne spółki spoza rynku podstawowego - poinformował w piątek Wiesław Rozłucki, prezes Giełdy Papierów Wartościowych. Prezes Rozłucki powiedział PARKIETOWI, iż zarząd nie zdecydował jeszcze, jakie firmy mogłyby dołączyć do notowań ciągłych. Można jednak przypuszczać, że inwestorzy będą mieli okazję handlować przez całą sesję walorami takich spółek, jak np. ComArch czy też Clif, gdzie przeciętnie dzienne obroty przekraczają 1,5 mln zł - w przypadku tej pierwszej spółki, lub zbliżają się do 0,5 mln zł - w przypadku Clifu.Do tej pory do notowań ciągłych bezpośrednio po debiucie trafiają spółki o bardzo dużej kapitalizacji albo wchodzące w skład indeksu WIG20 (ewentualnie z listy rezerwowej). Ponadto co kwartał przygotowywany jest ranking, na którego podstawie zarząd GPW może zadecydować o wprowadzeniu do notowań ciągłych akcji firmy, która ma odpowiednio duże obroty.
A.M.