OTP i Gedeon Richter pchnęły BUX-a w dół

W środę spośród indeksów czołowych giełd w naszym regionie wzrósł tylko praski PX 50, a zawdzięczał to przede wszystkim popytowi na walory SPT Telecom. Budapeszteński BUX i moskiewski RTS straciły na wartości. Inwestorów niepokoiła zapowiedź, że podczas następnego posiedzenia Fed może zwiększyć stopy procentowe.

BudpaesztŚrodowa sesja na giełdzie w Budapeszcie przebiegła pod znakiem spadków cen akcji. Indeks BUX spadł o 1,07% i zakończył dzień na poziomie 6664,53 pkt. Inwestorzy pozbywali się przede wszystkim akcji banku OTP i spółki farmaceutycznej Gedeon Richter. Rząd zamierza sprzedać swoje udziały w tych firmach, aby zwiększyć dochody w budżecie, tym bardziej że w tym roku deficyt budżetowy sięgnął już 97% kwoty zakładanej w projekcie budżetowym na ten rok. Większość specjalistów obawia się jednak, że sprzedaż rządowych udziałów w obecnych warunkach rynkowych, kiedy spada popyt na węgierskie papiery, może zaszkodzić obu spółkom i doprowadzić do przeceny akcji na giełdzie. - Rząd powinien poczekać z tą operacją przynajmniej pięć miesięcy. Wówczas koniunktura na rynku powinna być lepsza - powiedział agencji Bloomberga Tommy Erdei, analityk z londyńskiego biura Warburg Dillon Read. Perspektywy giełdy w krótszym terminie nie są najlepsze. Inwestorzy obawiają się m.in. zapowiedzianej we wtorek przez Fed możliwej podwyżki stóp procentowych podczas następnego posiedzenia w listopadzie.PragaWczorajszą zwyżkę wskaźnik PX 50, mierzący koniunkturę na giełdzie praskiej, zawdzięczał przede wszystkim popytowi na akcje SPT Telecom. Inwestorzy chętnie kupowali walory czeskiego potentata telekomunikacyjnego, które w ubiegłym tygodniu zostały znacznie przecenione. Zanotowano też popyt na akcje innej spółki branży telekomunikacyjnej - Ceske Radiokomunikace. Wśród spadkowiczów wyróżnił się natomiast koncern energetyczny CEZ. Niekorzystnie na notowania spółki wpłynęła wiadomość, że władze antymonopolowe wszczęły śledztwo w sprawie kupowania przez CEZ węgla tylko w wybranych czeskich kopalniach, co niekorzystnie wpływa na sytuację całego sektora górniczego. Nadal taniały również akcje banku Ceska Sporitelna, który został negatywnie oceniony przez analityków agencji Standard & Poor's przed planowaną sprzedażą jego udziałów przez czeski rząd. Wybrał on do negocjacji austriacki Erste Bank. Wskaźnik PX 50 zyskał wczoraj 0,7% i na koniec dnia wyniósł 500,9 pkt.MoskwaPo dwóch z rzędu sesjach wzrostowych, wczoraj na giełdę moskiewską powróciły spadki. Ich rozmiary były jednak niewielkie i wskaźnik RTS stracił 0,29%, by zakończyć dzień na poziomie 88,16 pkt. Zdaniem lokalnych maklerów, niektórzy inwestorzy postanowili zrealizować zyski, nie wierząc w możliwość utrzymania trwalszej tendencji wzrostowej na rynku. - Przede wszystkim brak stabilności politycznej w Rosji powoduje, że nikt nie wierzy, aby giełda mogła wejść w dłuższą fazę wzrostową - powiedział agencji Reutera jeden z zachodnich maklerów działających na moskiewskiej giełdzie. Nastroje wśród inwestorów pogorszyły również obawy, że MFW zdecyduje się na dalsze odroczenie wypłaty kolejnej transzy kredytu dla Rosji oraz sceptyczna reakcja uczestników największych światowych parkietów na decyzje podjęte podczas wtorkowego posiedzenia amerykańskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI