Droga do UE

Z opublikowanych właśnie dorocznych raportów Komisji Europejskiej oceniających postępy krajów ubiegających się o członkostwo w Unii wynika, że nie będą one - jak dotąd - traktowane w procesie akcesyjnym jako grupa. Nastąpi indywidualna ocena i w efekcie - zróżnicowanie tempa negocjacji. Nowe podejście spowoduje ujawnienie się większej niż dotąd konkurencji pomiędzy szóstką negocjujących krajów, zwłaszcza Polską, Czechami i Węgrami. - Tegoroczny raport Komisji Europejskiej jest dla nas pozytywny i wyważony - powiedział Jan Kułakowski, główny negocjator. Jednak zdecydowanie odmówił podania kolejności krajów aspirujących do UE, jaką układa się w Brukseli. W porównaniu z raportem ubiegłorocznym, zniknęły uwagi dotyczące dostosowania naszego sektora bankowego. W tym roku został on pochwalony. Są nowe uwagi dotyczące podatków i ceł i - w konsekwencji - należy się liczyć z naciskami UE na zniesienie wyższych, w stosunku do krajowych, stawek VAT na importowane produkty, wprowadzenie VAT-u na dotychczas zwolnione z niego krajowe produkty rolne oraz wzrost akcyzy na paliwa do poziomu przyjętego w UE.- Komisja Europejska doceniła wprowadzenie w Polsce czterech fundamentalnych reform i rozumie, że z drugiej strony spowodowało to opóźnienie w dostosowywaniu legislacji związanej z naszą integracją z Unią - powiedział J. Kułakowski.

B.Ż.