Exbud nie potrzebuje inwestora branżowego
Zdaniem Witolda Zaraski, prezesa zarządu Exbudu, spółka nie potrzebuje inwestora branżowego, lecz nie wyklucza pozyskania inwestora finansowego. Kielecka spółka powinna br. zamknąć skonsolidowanym zyskiem netto w wysokości 50 mln zł, co jest zgodne z prognozą.- Prognozowaliśmy na ten rok 50 mln zł zysku grupy. Nie zmieniamy tej prognozy i zrobimy wszystko, aby ją wykonać - powiedział W. Zaraska po konferencji zorganizowanej w związku z przyznaniem Polskich Nagród Jakości (w kategorii firm usługowych zwyciężył Exbud Budownictwo). Jego zdaniem, w 2000 i 2001 r. zyski grupy powinny być znacząco wyższe.Exbud kończy budowanie grupy kapitałowej, która obecnie liczy ok. 30 spółek zależnych. - Chcemy kupić jeszcze jedną firmę. Dalej będziemy zajmować się pracą nad jakością tego, co kupiliśmy - naprawą i restrukturyzacją - powiedział W. Zaraska. Kielecka firma nie zamierza w przyszłym roku przeprowadzać emisji akcji ani obligacji zamiennych.Szef Exbudu zdementował pogłoski, jakoby firma prowadziła negocjacje z dużymi koncernami zagranicznymi w sprawie wejścia kapitałowego. - Nie potrzebujemy inwestora branżowego, choć może okazać się, że chcemy inwestora finansowego - stwierdził. Prezes Exbudu nie sądzi natomiast, aby komuś opłacało się dokonanie wrogiego przejęcia jego firmy. Według niego, duzi inwestorzy, którzy posiadają minimum 5% głosów, mają ich łącznie 40%, co wystarcza do sprawowania kontroli.
GMZ, REUTERS