Bilans notowań firm leasingowych

Mały udział inwestycji finansowanych za pomocą leasingu sprawia, że firmyz tej branży mają dobre perspektywy rozwoju. Spółki leasingowe notowanena rynku nie cieszą się jednak zbytnim zainteresowaniem inwestorów.

- Na razie nie mamy na giełdzie reprezentacji największych firm leasingowych. Wyznacznikiem zainteresowania tego typu spółkami będzie emisja Europejskiego Funduszu Leasingowego. Bardzo duże znaczenie dla inwestorów ma kapitalizacja spółki i płynność jej walorów na rynku - powiedział PARKIETOWI Piotr Kwieciński z Biura Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego COK BH. EFL będzie pierwszą spółką leasingową notowaną na rynku podstawowym. Część jego akcji zostanie zaoferowana inwestorom w formie Kwitów Depozytowych notowanych na zagranicznych giełdach.- W świadomości inwestorów zasady rachunkowości firm leasingowych nie są przejrzyste, co w połączeniu z niską kapitalizacją spółek z tej branży sprawia, że obroty na tych papierach nie są duże - uważa Sławomir Gajewski z Credit Suisse Asset Management.W tej chwili są notowane tylko dwie spółki leasingowe - Clif na rynku wolnym oraz Leasco na Centralnej Tabeli Ofert. Prawdopodobnie jeszcze w listopadzie na rynku równoległym lub wolnym zadebiutuje Lubelskie Towarzystwo Leasingowe. Zapisy na akcje LTL są przyjmowane od 27 października do 4 listopada tego roku. Spółka oferuje 1,4 mln akcji serii D po cenie 12 zł za walor.Leasco w ramach publicznej subskrypcji zamierzało sprzedać od 1,5 do 2 mln akcji serii C, a w ramach publicznej sprzedaży dodatkowo 1 750 tys. walorów serii B. Cena wynosiła 3,8 zł. Kupiono jedynie 1,5 mln papierów nowej emisji, z czego ponad 83% akcji serii C objął subemitent - PKO BP. Dotychczasowi akcjonariusze sprzedali natomiast 1 177 755 walorów. Rada CeTO do notowań na rynku pozagiełdowym dopuściła 3,25 mln akcji spółki serii B i C. Średnia cena debiutu wyniosła 4,41 zł (maksymalna - 5,05 zł). Inwestorzy, którzy kupili akcje w ofercie publicznej, zarobili więc około 16%. W czasie pierwszej sesji właściciela zmieniło 26,9 tys. akcji spółki. Był to dotychczas najwyższy wolumen obrotu. Potem obroty były już zdecydowanie niższe. W ciągu ostatnich czterech miesięcy średni wolumen wynosił około 2,1 tys. sztuk.Biorąc pod uwagę ceny zamknięcia, kurs akcji Leasco rósł na początku lipca, kiedy osiągnął poziom 4,85 zł. Od tego czasu do początku sierpnia papiery spółki systematycznie traciły na wartości. Na wzrosty inwestorzy musieli czekać do połowy sierpnia. Potem kurs akcji Leasco utrzymywał się w granicach 3,9-4,1 zł. We wrześniu wraz z falą bessy na rynku ponownie spadł do około 3,4 zł. Większy wzrost nastąpił dopiero w październiku. Od tego czasu do chwili obecnej kurs spółki oscyluje wokół 4 zł.Clif w publicznej ofercie sprzedał 300 tys. walorów serii D po cenie 10 zł. 27 lipca spółka zadebiutowała na rynku wolnym. W obrocie giełdowym poza walorami nowej emisji znalazło się 1 040 tys. akcji serii C. Kurs debiutu wyniósł 13 zł, co zapewniło inwestorom biorącym udział w ofercie publicznej 30% zysku. W ciągu tygodnia kurs akcji wzrósł do 17,20 zł. Po przejściowym spadku w połowie sierpnia akcje zaczęły drożeć pod koniec tego miesiąca. Maksimum cenowe na poziomie 18,20 zł akcje Clifu osiągnęły 13 września. Od tego czasu kurs spadł do poziomu około 13 zł.

PIOTR UTRATA