Salomon Smith Barney

"Średnioterminowe perspektywy polskiej gospodarki są korzystne, a kontynuacja ortodoksyjnej polityki gospodarczej (czytaj: "polityki Balcerowicza" - MK), w połączeniu ze spodziewaną poprawą klimatu ekonomicznego w krajach ościennych powinna w przyszłym roku przynieść zwrot w trendzie deficytu płatności bieżących, który w tym roku wzrósł z powodu zarówno bezpośrednich, jak i pośrednich skutków kryzysu finansowego w Rosji" - stwierdza amerykański bank inwestycyjny Salomon Smith Barney.Mimo to uważa on, że nie ma powodów, aby powiększać zaangażowanie ze strony inwestorów - i to nawet mimo wysokich stóp procentowych - bowiem na krótką metę różnorodne czynniki ryzyka mogą jeszcze przed końcem roku obniżyć kurs złotego i przynieść podwyżkę stóp procentowych, pod koniec listopada mogą też dać znać o sobie dwa czynniki ryzyka politycznego.Owe ryzyko polityczne to - według SSB - możliwość, że część posłów z AWS nie poprze w Sejmie reformy systemu podatkowego, jak też że AWS nie zaakceptuje określonych przez Ministerstwo Finansów ograniczeń wobec wydatków na górnictwo.Zdaniem tego banku, zarówno jedno, jak i drugie z tych ewentualnych wydarzeń może spowodować rezygnację ministra Leszka Balcerowicza. Rezygnacja taka byłaby "kłopotliwa, ale nie problematyczna", jako że w Unii Wolności są jeszcze inni utalentowani politycy, którzy mogliby go zastąpić.Nawet przy najkorzystniejszych okolicznościach Polska - wg Salomon Smith Barney - nie będzie mogła jednak przystąpić do Unii Europejskiej wcześniej niż w latach 2004-2005.

MARIUSZ KUKLIŃSKI

(LONDYN)