Kurs najniższy od 2 lat

Pogłoski o rezygnacji ministra finansów Leszka Balcerowicza spowodowały spadek wartości złotego do najniższego poziomu od ponad 2 lat. Późnym popołudniem za dolara płacono 4,2900-4,2950 zł. Polska waluta była więc notowana 3,85-3,98% poniżej centralnego parytetu. Wczoraj wieczorem w pierwszym programie TVP wicepremier Leszek Balcerowicz powiedział, że nie wyklucza dymisji, jeśli porozumienie AWS-UW dotyczące reformy podatkowej nie zostanie zrealizowane.Jeszcze we wtorek w ciągu dnia, po opublikowaniu danych o deficycie na rachunku obrotów bieżących, złoty nieznacznie zyskał na wartości. Jego odchylenie od parytetu wynosiło 2,64%.Wieści o możliwej rezygnacji Leszka Balcerowicza pojawiły się na rynku ok. godz. 14.00. Spowodowały one spadek wartości złotego o ponad 1 pkt. proc. - z 2,8% do ok. 3,98% poniżej parytetu.Na gwałtowny spadek wartości polskiej waluty duży wpływ miały również niewielkie obroty na rynku. Podejmowane próby dementowania informacji o rezygnacji ministra finansów nie przyniosły poprawy sytuacji. Inwestorzy krajowi i zagraniczni wciąż pozbywali się złotego.Grzegorz Wójtowicz, członek RPP, komentując gwałtowne osłabienie złotego powiedział, że stopień osłabienia złotego nie odpowiada perspektywom polskiej gospodarki. - Nie widzę powodów do tak dużego osłabienia i rynek powinien się uspokoić - stwierdził w rozmowie z PAP. Dodał również, że oceny sytuacji makroekonomicznej nie są optymistyczne, ale nerwowość rynku nie odpowiada obecnej sytuacji.G. Wójtowicz dodał, że podobna sytuacja miała miejsce w 1998 roku, kiedy to w czasie kryzysu rosyjskiego złoty osiągał już poziom 9% odchylenia poniżej parytetu.

P.U., PAP, Reuters