Na otwarciu złoty stracił na wartości w porównaniu z czwartkowym zamknięciem. Było to spowodowane realizacją zysków na rynku. Polska waluta była odchylona o 1,42-1,56 proc. poniżej centralnego parytetu. Mimo podwyższenia przez RPP stóp procentowych o 250-350 punktów proc., nie doszło do umocnienia złotego. Rano za dolara płacono 4,2300-4,2370 złotego oraz 4,3630-4,3675 za euro. Dealerzy oczekują, że do momentu napływu kapitału zagranicznego kurs złotego będzie się wahał w przedziale 0,5-2,5 proc. poniżej parytetu. Ich zdaniem, po podwyżce stóp nie ma powodu do osłabienia złotego. Na wzmocnienie polskiej waluty będą wpływać informacje o planowanych prywatyzacjach, zmieniając negatywne nastawienie zagranicznych inwestorów do polskiej waluty. Z kolei osłabienie złotego być spowodowane niepewnością co do losu ustaw podatkowych.Na piątkowej sesji międzybankowej Narodowy Bank Polski ustalił kurs złotego do dolara na 4,2288 (4,1934 w czwartek) oraz na 4,3611 do euro (4,3701 w czwartek).Kurs polskiej waluty na fixingu był odchylony średnio o 1,39 proc. poniżej centralnego parytetu dla dolara i euro, co oznacza osłabienie złotego o 0,28 pkt. proc.- W piątek złoty wzmocnił się przede wszystkim dzięki jednemu dużemu zleceniu z Nowego Jorku - powiedział PAP Marek Gackowski, dealer BPH. Dopiero, gdy na rynku pojawili się inwestorzy amerykańscy, trend odwrócił się i doszło do umocnienia złotego. Na zamknięciu rynku za dolara płacono 4,2110-4,2160 złotego oraz 4,3310-4,3374 za euro. Dla tych kursów odchylenie polskiej waluty poniżej parytetu wynosiło 0,81-0,95 proc.
Reuters, P.U.