Reforma emerytalna

Plan finansowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zostanie rozpatrzony za tydzień, wraz z projektem autopoprawki do budżetu na 2000 r. - postanowiła wczoraj Rada Ministrów. Praktycznie oznacza to zgodę rządu na zwiększenie dotacji do ZUS-u.W projekcie budżetu na 2000 r. zaplanowano dla ZUS-u dotację na poziomie 14 mld zł, z czego ok. 8 mld zł to uzupełnienie dochodów utraconych przez ZUS wskutek transferu pieniędzy do funduszy emerytalnych. Ministerstwo Finansów dopuszczało możliwość zwiększenia tej dotacji pod warunkiem, że liczba członków OFE będzie większa od prognozowanej przez resort. MF wyliczyło, że do końca br. do OFE przystąpi ok. 7 mln osób, a już obecnie ich liczba przekracza 9 mln.Z nieoficjalnych doniesień wynika, że nie tylko sukces II filaru będzie przyczyną zwiększenia dotacji. ZUS także kwestionuje wyliczenia resortu, dotyczące ściągalności składek. MF założyło, że wyniesie ona 98,9%, tymczasem ZUS prognozuje, że będzie to niewiele ponad 96% - i to mimo przywrócenia starego systemu kontroli płatników. W tej sytuacji - według prezesa ZUS Lesława Gajka - zwiększenie dotacji jest konieczne. Początkowo mówiło się o kwocie ok. 5 mld zł, lecz na podstawie najnowszych informacji udało się tę kwotę obniżyć do 3,8 mld zł.Także obecna sytuacja ZUS-u nie jest najlepsza, o czym świadczy decyzja podjęta wczoraj przez rząd. Zgodził się on, żeby ZUS całość tegorocznej pożyczki z budżetu w kwocie ponad 4 mld zł wykorzystał na pokrycie deficytu. Pierwotnie Rada Ministrów planowała, że na załatanie dziury będzie przeznaczonych ok. 2,5 mld zł, a pozostałe 1,5 mld zł na częściową spłatę kredytów.

M.S.