- Prokom to imponująca spółka o dominującej pozycji na rynku zleceń ze strony organów rządowych i spółek Skarbu Państwa. Mimo nasilającej się konkurencji, ma najkorzystniejszą marżę na rynku, przy marży EBIT prog-nozowanej na ten rok na 19,2%. Chociaż w ciągu najbliższych dwóch lat można spodziewać się jej spadku, to pod tym względem Prokom powinien utrzymać czołową pozycję w tym sektorze, jego pozycja bowiem dobrze przygotowuje go do wygrania przetargów o dalsze, pokaźne zlecenia, które zastąpią kontrakt z ZUS, gwarantujący wzrost w latach 1999 i 2000 - stwierdza Deutsche Bank. Podkreśla on przy tym, że uzależnienie spółki od wielkich zamówień zostanie zmniejszone dzięki coraz większej liczbie pozyskiwanych zleceń mniejszej wartości, w granicach 10-30 mln zł.Za główny czynnik dający Prokomowi przewagę nad konkurentami Deutsche Bank uznał jego kadry. Programiści i konsultanci od wdrożeń stanowią 30% ogółu jego zatrudnienia. Dzięki takiej strukturze spółka ta dysponuje najliczniejszą w Polsce kadrą potrafiącą podjąć się prac nad oprogramowaniem dostosowanym do konkretnych potrzeb danego klienta i integrowania wielkich systemów komputerowych.Zdaniem Deutsche Bank, zbliżające się wejście Polski do Unii Europejskiej powinno pomóc w rozwoju Prokomu, ponieważ różnorodne polskie instytucje - od wojska po urzędy podatkowe - będą musiały dostosować swoje systemy komputerowe do standardów UE.- Nowe przejęcia firm internetowych dają spółce solidne podstawy do dalszego rozwoju usług internetowych - stwierdza DB. Chociaż w ciągu najbliższych dwóch lat nie wywrą one istotnego wpływu na jej wyniki finansowe, to bank ten zaleca, aby na strategię w tej dziedzinie zwracać baczną uwagę, ponieważ to właśnie usługi internetowe mogą stać się siłą motoryczną Prokomu po 2001. r. Stopę wzrostu zysku na jedną akcję DB szacuje w tym roku na 43%, w 2000 r. - na 21% a w 2001 r. - na 15%.Spadek notowań spółki Deutsche Bank wyjaśnia kłopotami z wdrożeniem systemu komputerowego w ZUS i stawianymi sobie przez inwestorów pytaniami, dotyczącymi długofalowych zamiarów jej właściciela i szefa wobec posiadanego przezeń pakietu akcji. Zdaniem DB, rynek jednak już uwzględnił te czynniki, a od przyszłego roku Prokom powinien zacząć zwyżkować. Nie powinien on mieć wprawdzie tak wysokiej względnej ceny, jak Softbank, ale może ona być wyższa, niż w przypadku ComputerLandu dzięki większej złożoności wykonywanych przezeń zleceń i ich skali.25-proc. dyskonto w stosunku do Softbanku pod względem relacji wartości przedsiębiorstwa do zysku przed podatkami, odsetkami i amortyzacją prognozowanego w 2000 r. DB uważa za nadmierne, a 14-proc. analogiczną różnicę wobec ComputerLandu, podobnie zresztą, jak i 63-proc. różnicę w stosunku do mediany w próbce spółek z Unii Europejskiej, DB uznał za "nieusprawiedliwioną".Deutsche Bank rekomenduje akcje spółki do kupna przy cenie docelowej w horyzoncie 12-miesięcznym wynoszącej 117 zł.
Mariusz Kukliński
(Londyn)