W Pradze popyt na akcje CEZ i Ceska Sporitelna

Podczas ostatnich w mijającym tygodniu sesji drożały akcje na parkietach w Budapeszcie i Pradze, m.in. pod wpływem zwyżek na giełdach zachodnioeuropejskich. W Czechach kupowano przede wszystkim walory CEZ i Ceska Sporitelna. Realizacja zysków doprowadziła do obniżki moskiewskiego RTS-a.

BudapesztPiątkowa sesja na giełdzie w Budapeszcie zakończyła się zwyżką cen akcji. Wskaźnik BUX wzrósł o 0,69% i zakończył dzień na poziomie 7437,32 pkt. Zdaniem lokalnych maklerów, zwyżce sprzyjały doniesienia o kontynuacji tendencji wzrostowej na czołowych parkietach zachodnioeuropejskich. Zainteresowaniem ze strony zagranicznych inwestorów cieszyły się walory największych węgierskich spółek, takich jak potentat telekomunikacyjny Matav, koncern petrochemiczny MOL czy bank OTP. Według analityków, po trwającej od początku mijającego tygodnia realizacji zysków w Budapeszcie, piątkowa sesja pokazała, że już w poniedziałek na rynek mogą powrócić zwyżki.PragaOstatnia w mijającym tygodniu sesja na parkiecie w Pradze przebiegła pod znakiem wzrostów cen akcji. Obroty na rynku były jednak niewielkie. Wyjątek stanowiły walory banku Ceska Sporitelna i koncernu energetycznego CEZ, które cieszyły się zainteresowaniem ze strony inwestorów. W przypadku Ceska Sporitelna (zwyżka notowań o 1,9%) spółce sprzyjała podana przez nią w piątek informacja, że w ciągu najbliższego tygodnia albo dwóch spodziewa się ona debiutu na giełdzie nowych akcji, na które zapisywano się w sierpniu. O 2,3%, do 90,5 koron zdrożały natomiast walory CEZ, m.in. dzięki zapowiedziom rządu, dotyczącym podwyżki w przyszłym roku cen energii elektrycznej w Czechach. - Wprawdzie jeden duży inwestor chciał szybko pozbyć się akcji, jednak znalazły one wsparcie poniżej poziomu 90 koron - powiedział Reutersowi Lubos Vystavel, makler z praskiego biura ING Barings. W piątek wzrósł również, choć w niewielkim stopniu, kurs walorów Komercni Banka, dzięki lepszym rekomendacjom od Merrill Lynch oraz CS First Boston. Indeks PX 50 zyskał 0,46% i zakończył tydzień na poziomie 476 pkt.MoskwaNiewielką zniżką cen akcji zakończyła się piątkowa sesja na giełdzie w Moskwie. Wskaźnik RTS spadł o 0,26% do 119,74 pkt. Mimo to optymizmem napawał poranny napływ na rynek kapitału zagranicznego. - Akcje kupowali przede wszystkim zachodni inwestorzy. Ogólnie na światowych rynkach jest teraz korzystny okres do zajmowania pozycji na giełdach - stwierdziła Nancy Herring, szef ds. badań w Regent European Securities. Podobnego zdania byli też rosyjscy maklerzy. - Wysokie ceny ropy naftowej i optymizm przed grudniowymi wyborami parlamentarnymi plus dobra globalna koniunktura zachęcają do kupowania rosyjskich akcji - powiedział Reutersowi jeden z moskiewskich traderów. W drugiej połowie sesji początkowa tendencja wzrostowa została jednak odwrócona. Do głosu doszli bowiem lokalni inwestorzy, którzy postanowili zrealizować zyski. Zdaniem Andrieja Kukka, maklera z biura IBG NIKOil, spadki nie powinny jednak dziwić. - Indeks jest teraz na bardzo wysokim poziomie. Myślę, że do końca roku może on stracić 10-15%. Jeśli miałby wzrosnąć, to o przedział nie większy niż 5% od obecnego poziomu - powiedział moskiewski specjalista.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI