Niejasna sprawa własności gruntów

Polfa Kutno będzie starała się zawrzeć ugodę z byłymi właścicielami gruntów, na których znajduje się siedziba i zakłady produkcyjne spółki.Prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast (UMiRM) podtrzymał swoją decyzję z końca stycznia br., stwierdzającą nieważność decyzji wywłaszczeniowych z 1956 r. (na ich mocy Skarb Państwa stał się właścicielem gruntu o powierzchni 4,5 ha, a następnie Polfa została jego użytkownikiem wieczystym). W związku z takim orzeczeniem byli właściciele nieruchomości (osoby fizyczne) wezwali Polfę do wydania spornej nieruchomości.Spółka stoi jednak na stanowisku, iż decyzja UMiRM jest nieprawomocna i firmie nadal przysługuje tytuł prawny do spornych gruntów. - Przysługuje nam prawo do odwołania się do NSA i z prawa tego skorzystamy - powiedział PARKIETOWI Wiktor Tomusiak, prezes spółki. Dodał, iż firma będzie dążyła do zawarcia ugody z byłymi właścicielami. - Spory prawne mogą trwać kilka lat. Tymczasem jeśli obie strony będą postępować rozsądnie, w krótkim czasie może dojść do podpisania ugody - stwierdził.Spółka rozważa utworzenie rezerw w związku ze sporem. Ich wysokość nie wpłynęłaby na tegoroczne zyski. Nie wiadomo natomiast, jak wpłynęłaby na wyniki 2000 r. - Jest za wcześnie, by mówić o szczegółach. Najpierw musi zostać przygotowany przyszłoroczny budżet spółki - uważa prezes Polfy. Tegoroczna prognoza zakłada wypracowanie 16,7 mln zł zysku i 212,4 mln zł przychodów (po trzech kwartałach było to odpowiednio 11,5 mln zł i 147,8 mln zł). Wstępny plan na 2000 r. przewidywał wzrost wyniku netto do 25 mln zł, a przychodów - do 256 mln zł.Sporny grunt ma strategiczne znaczenie dla spółki. Znajduje się na nim m.in. część budynku administracyjnego i budynek wytwórni płynów infuzyjnych. 15 listopada br. Polfa podpisała z międzynarodowym koncernem farmaceutycznym list intencyjny w sprawie sprzedaży wytwórni płynów infuzyjnych. Niejasna sytuacja prawna nieruchomości może opóźnić tę transakcję.

GRZEGORZ DRÓŻDŻ