Impuls z Wall Street i popyt na niektóre walory nie ożywiły giełd

Pomimo przedpołudniowego wzrostu Dow Jonesa oraz popytu na akcje firm telekomunikacyjnych i farmaceutycznych, FT-SE 100 i DAX Xetra wzrosły nieznacznie, a CAC-40 spadł. Pozostawienie na dotychczasowym poziomie stóp procentowych przez EBC nie wpłynęło na zachowanie inwestorów.

Nowy JorkPodczas środowej sesji Dow Jones zyskał 120,58 pkt. (1,11%), S&P 500 podniósł się o 0,63%, a Nasdaq o 0,53%. Natomiast nieznacznie, o 0,09%, spadł Russell 2000. W czwartek od początku dnia notowania na Wall Street rosły w związku z zainteresowaniem akcjami spółek informatycznych, a wśród nich szczególnie walorami Hewlett-Packard. Wbrew tej tendencji, staniały papiery największego producenta układów scalonych - Intel, w związku z problemani technicznymi. Tymczasem groźba strajku wpłynęła na obniżenie notowań czołowego dostawcy samolotów pasażerskich - firmy Boeing. Pewien niepokój przed przegrzaniem koniunktury w USA mogły wywołać dane, które wykazały ożywienie w budownictwie mieszkaniowym oraz wzrost wydatków konsumpcyjnych. Przed południem Dow Jones zyskał ponad 57 pkt. (0,52%).LondynW Londynie, po wahaniach, FT-SE 100 zyskał tylko 7,7 pkt. (0,12%). Uwagę zwracało duże zainteresowanie akcjami British Telecom dzięki umowie ze spółką internetową Freeserve. Chętnie kupowano też walory firm farmaceutycznych Glaxo Wellcome i SmithKline Beecham w nadziei na ich fuzję. Natomiast, po przejściowym wzroście, spadła cena akcji AstraZeneca, która ma połączyć produkcję pestycydów ze szwajcarską spółką Novartis.FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra, mimo wahań, prawie nie uległ zmianie, zyskując 3,36 pkt. (0,06%). Na uwagę zasługiwało zainteresowanie walorami koncernu Siemens, który opublikował korzystne wyniki. Obrona przed wrogim przejęciem sprzyjała akcjom Mannesmanna. Powodzeniem cieszyły się też papiery sieci domów towarowych Karstadt Quelle.ParyżNa giełdzie paryskiej przez całą sesję utrzymywała się zniżka notowań, która była reakcją na ostatnią serię rekordów. Inwestorzy realizowali zyski, powodując spadek indeksu CAC-40 o 27,22 pkt. (0,51%). Staniały m.in. walory France Telecom, do czego przyczyniły się też obawy przed nasileniem konkurencji, oraz sieci supermarketów Carrefour. Pozbywano się też papierów firm informatycznych Cap Gemini i STMicroelectronics. Natomiast powodzeniem cieszyły się akcje Rhone-Poulenc przed połączeniem z Hoechstem, a także Canal Plus oraz grupy turystycznej Club Med.TokioW pierwszej części sesji notowania w Tokio spadały pod wpływem realizacji zysków przez posiadaczy akcji czołowych spółek telekomunikacyjnych, szczególnie NTT Docomo. Później tendencja ta osłabła i ostatecznie Nikkei 225 podniósł się nieznacznie, o 18,46 pkt. (0,1%), korzystając z popytu na walory innych przedsiębiorstw. Były wśród nich m.in. akcje producentów samochodów, do których kupowania zachęciła inwestorów wiadomość o możliwej współpracy między Fuji Heavy Industries a zagranicznymi firmami branży motoryzacyjnej. Niepokój związany z wysokim kursem jena do dolara wpływał wciąż ujemnie na notowania czołowych eksporterów, takich jak Fujitsu i Sony. Tymczasem zapowiedź wprowadzenia na giełdę lokalnej jednostki Olympus Optical pobudziła szybki wzrost akcji firmy z branży fotograficznej.HongkongPo początkowych wahaniach Hang Seng wzrósł o 180,52 pkt. (1,17%), osiągając najwyższy poziom od sierpnia 1997 r. W dalszym ciągu najchętniej kupowano walory spółki Hutchison Whampoa oraz jej firmy macierzystej - Cheung Kong. Bodziec stanowiła zapowiedź przejęcia 19-proc. udziału w Hutchison Telephone przez japoński NTT Docomo. Interesowano się również akcjami innych przedsiębiorstw o najwyższym poziomie technologicznym, a także firm zaangażowanych w działalność na rynku nieruchomości.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI