Kurs akcji Siemensa na rekordowym poziomie

W mijającym tygodniu notowania niemieckiego koncernu Siemens na giełdzie we Frankfurcie wzrosły do rekordowego poziomu. Zdaniem zarządu, oznacza to, że inwestorzy z zadowoleniem przyjęli proces gruntowanej restrukturyzacji firmy, który obecnie ma miejsce. Strategicznym celem koncernu na najbliższe lata jest m.in. wprowadzenie na giełdę firmy produkującej półprzewodniki - Infineon. Według planów, w publicznym obrocie znalazłoby się 25% walorów tej spółki. Ma ona zadebiutować w pierwszym kwartale 2000 r. Analitycy przewidują, że kapitalizacja Infineona wyniesie od 20 do 30 mld DEM. Innymi celami Siemensa są dalsze umacnianie się w branżach internetowej i elektronicznej oraz w sektorze usług. Zamierza on przeznaczyć na ten cel 3 mld DEM. - Powodem zwyżki notowań Siemensa, oprócz dobrych wyników, jest zapowiedź bardzo rozsądnej restrukturyzacji. Zamierza on inwestować w perspektywiczne branże, takie jak Internet i elektronika. Ponadto zapowiada przejęcia i inne formy współpracy - twierdzi na łamach "Financial Timesa" Alex Migliorini, analityk z Williams de Bröe.W minionym roku obrachunkowym kończącym się 30 września 1998 r. Siemens osiągnął zysk netto w wysokości 3,64 mld DEM, a więc o 37% wyższy niż przed rokiem. Heinrich von Pierer, prezes niemieckiego potentata, podkreśla, że wprawdzie proces restrukturyzacji w bieżącym roku rozrachunkowym może obniżyć sprzedaż firmy o około 12 mld DEM, jednak i tak zwiększy się ona o kilka procent w stosunku do ubiegłego roku. Bardziej powinien podnieść się natomiast zysk.Również działająca od 9 lat polska spółka zależna Siemensa - Siemens Sp. z o.o. - notuje dobre wyniki finansowe. W minionym roku obrachunkowym jej obroty osiągnęły rekordową wartość 611,33 mln zł, o 30% wyższą niż w roku poprzednim. Jej zysk w tym okresie wyniósł 10 mln złotych.Kurs akcji niemieckiego potentata osiągnął w mijającym tygodniu rekordowy poziom. Szczególnie silną zwyżkę kursu zanotowano w czwartek, kiedy Siemens ogłosił wyniki za ostatni rok- obrachunkowy. Wówczas jego akcje zdrożały o 4,6%, a ich cena przekroczyła wyraźnie 100 euro i wyniosła 104,5 euro.

Ł.K.