W styczniu odbędzie się NWZA Bacutilu, na którym ma zapaść decyzja w sprawie wycofania spółki z obrotu publicznego. Bacutil opuścił już Centralną Tabelę Ofert, a największy akcjonariusz przeprowadził wezwanie, które jest warunkiem wycofania.Zgodnie z procedurą wycofywania spółki z obrotu publicznego, wiodący akcjonariusz - NFI Progress - ogłosił wezwanie na akcje Bacutilu, oferując 15,5 zł za walor. Wezwanie nie było jednak udane. Fundusz kupił jedynie 6746 walorów, chciał zaś nabyć 227 070 papierów, co zapewniłoby mu 100-proc. udział w kapitale znajdującego się w likwidacji przedsiębiorstwa. Być może Skarb Państwa i inni akcjonariusze nie odpowiedzieli na wezwanie wiedząc, że wartość księgowa firmy przewyższa o kilka mln zł wycenę dokonaną na podstawie ceny oferowanej przez NFI.Jednak przeprowadzenie wezwania otworzyło Progressowi drogę do wycofania spółki z obrotu publicznego. Kolejnym etapem jest podjęcie decyzji przez NWZA przedsiębiorstwa. Pozytywna decyzja jest przesądzona - Bacutil znajduje się przecież w likwidacji, a CeTO wykluczyła już papiery spółki z obrotu. Utrzymywanie firmy na rynku publicznym nie ma więc żadnego uzasadnienia. Ostatnim etapem wychodzenia Bacutilu z rynku będzie decyzja Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.

K.J.