Hossa na rynku równoległym w pełni. Wczorajsza zwyżka indeksu, po której WIRR osiągnął 1991,2 pkt., została potwierdzona wzrostem obrotów. Zresztą w ogóle ostatnia fala wzrostowa przebiega przy wyraźnie zwiększonej aktywności inwestorów.Ale mimo wszystko nie można stwierdzić, żeby trend wyższego rzędu miał kierunek wzrostowy. Rozpoczętą w październiku zeszłego roku zwyżkę w dalszym ciągu traktować należy jako korektę spadków z lat 1997-1998. Z ellittowskiego punktu widzenia mamy do czynienia z falą B, która teoretycznie może dotrzeć nawet w okolice szczytu z 1997 roku, ale ostatecznie jest skazana na całkowite zniesienie przez falę C. Najbliższy istotny opór można wyznaczyć w okolicach 2200 pkt. Na tej wysokości znajduje się 50-proc. zniesienie bessy, a także spadkowa linia trendu poprowadzona przez szczyty z września 1997 i marca 1998 r. Układ wskaźników technicznych można określić jako korzystny. Wprawdzie oscylatory krótkoterminowe sygnalizują ekstremalne wykupienie rynku, i to już od tygodnia, to jednak nie tworzą z wykresem kursu negatywnych dywergencji. Bardzo pozytywnie prezentuje się również średnioterminowy MACD. Szczególnie wskaźnik wyliczany na podstawie danych tygodniowych sygnalizuje duży potencjał wzrostowy.

TOMASZ JÓŹWIK

PARKIET GAZETA GIEŁDY