Czwartkowa sesja przyniosła kolejne roczne rekordy giełdowych wskaźników koniunktury, tym razem podkreślone bardziej zdecydowanym wybiciem ze strefy silnego oporu. W skali tygodnia portfel akcji indeksu WIG dał 4,6 proc. zysku. Presja kupujących w dalszym ciągu nie ustaje, a szerokość rynku obejmującego również mniejsze spółki z parkietu równoległego, a nawet z wolnego, może świadczyć o otwieraniu pozycji na coraz szerszą skalę przez drobnych inwestorów. Z jednej strony może to świadczyć o rosnącym przekonaniu, że rynek ma duży potencjał wzrostu, natomiast z drugiej tak duża dynamika zwyżki i pojawienie się wspomnianej grupy giełdowych graczy mogą skłonić niektórych uczestników rynku do przynajmniej częściowej realizacji zysków, a w efekcie zaowocować w najbliższym czasie ruchem korekcyjnym. Dominujący na rynku trend wzrostowy póki co nie jest jednak zagrożony, a ostatnie wzmocnienie strony popytowej można wiązać między innymi z pozytywnym rozwojem koniunktury światowej (w tym z utrzymaniem przez amerykański bank centralny stóp procentowych na dotychczasowym poziomie) oraz poprawiającymi się makroekonomicznymi wskaźnikami rodzimej gospodarki. Wzrost PKB w III kwartale o 4,9% oraz niezłe wyniki w przemyśle pokazują, że obserwowane od kilku miesięcy ożywienie ma szansę przybrać bardziej trwały charakter, a to z kolei uwiarygodnia założenie 5-proc. przyrostu PKB w przyszłym roku i tworzy dobry klimat do inwestowania.
.