Raport BM BGŻ

Analityk BM BGŻ Paweł Małyska uważa, że 2000 rok będzie obfitował w istotne wydarzenia, szczególnie dla dwóch giełdowych browarów - Strzelca oraz Broka. Jego zdaniem Brok jest niedoszacowany względem Strzelca.Strzelec jest jedynym browarem giełdowym, który wciąż nie ma inwestora strategicznego. Jego głównymi udziałowcami są osoby prywatne oraz inwestorzy finansowi (m.in. Bank Gospodarki Żywnościowej, PKO BP, Bank Handlowy). Fakt ten wpływa z jednej strony na niemożność pozyskania przez spółkę know-how oraz odpowiednich środków pieniężnych. Z drugiej jednak strony oczekiwania akcjonariuszy co do pozyskania odpowiedniego partnera mogą przełożyć się na wzrost kursu akcji.Brok pozyskał już inwestora branżowego. Został nim Holsten, który ma w tej chwili 67-proc. udział w kapitale akcyjnym browaru. Środki uzyskane z emisji skierowanej do Holstena zostały przeznaczone na rozwój spółki.Zdaniem analityka Biura Maklerskiego Banku Gospodarki Żywnościowej, udział Broka w rynku oscyluje w granicach 3,3%, Strzelca natomiast ok. 0,8%. W 1998 roku udział koszalińskiego browaru kształtował się na poziomie 2,6%, a Strzelca ok. 0,7%. Obie spółki zatem umocniły się na rynku.Postępująca konsolidacja branży oraz jej szybki rozwój wymuszają na browarach decyzje o podejmowaniu nowych inwestycji. Brok postanowił rozwijać gamę produkcyjną oraz sieć dystrybucji. Strzelec na podstawie listu intencyjnego z Enterprise Inwestors jest zobligowany m.in. podwyższyć swój udział w rynku do ok. 3%. W związku z tym zdolności produkcyjne spółki zostały zwiększone do ok. 0,3 mln hl rocznie poprzez modernizację jednego z browarów. Strzelec ma również w planach kupno akcji Browarów Lubelskich.

E.B.