Najwięcej sponsorów wspiera kampanię Ala Gore'a

Amerykańska firma "Center for the Public Integrity" prześledziła pochodzenie funduszy, które wspierają kampanie poszczególnych kandydatów w tegorocznych wyborach prezydenta USA. Okazuje się, że najszerszym poparciem sponsorów cieszy się obecny wiceprezydent Al Gore. I tak np. znana firma audytorska Ernst & Young wyłożyła już na jego kampanię 125,2 tys. USD, telekomunikacyjny koncern BellSouth - 104 tys. USD. 99,25 tys. USD wsparł go bank inwestycyjny Goldman Sachs, 98 tys. USD - firma inwestycyjna D.E. Shaw & Co., a blisko 91 tys. USD pochodziło z kasy Citigroup.Do zwolenników Gore'a na Wall Street amerykańska prasa ekonomiczna zalicza m.in. Stevena Rattnera, wicedyrektora Lazard Freres & Co., byłego szefa Citigroup Jamie Dimona i byłego dyrektora wykonawczego Goldman Sachs, Jona Corzine'a.Także rywal Gore'a z partii demokratycznej Bill Bradley nie może narzekać na brak powodzenia. Na liście sponsorów jego kampanii znalazły się: Citigroup (454 065 USD), dwa banki inwestycyjne Merrill Lynch (169 500 USD) oraz Morgan Stanley Dean Witter (148 800 USD). Potentat w branży mediów, łączący się właśnie z internetową potęgą AOL koncern Time Warner, wyłożył na kampanię tego byłego koszykarza z New York Knicks (i byłego doradcy J.P. Morgan) 112 700 USD, a jeden z największych amerykańskich ubezpieczycieli - Prudential - 102 601 USD.Personalnie w jego kampanię zaanagażowali się już m.in. szef banku inwestycyjnego J.P. Morgan Douglas A. Warner, stojący na czele Lehman Brother Holdings Richard Fuld, odpowiadający za operacje brokerskie w Merrill Lynch John Steffens oraz Louis B. Susman z kierownictwa Salomon Smith Barney.Z kolei do grona najbardziej hojnych sponsorów obecnego gubernatora Teksasu i głównego republikańskiego kandydata do urzędu prezydenta USA George'a W. Busha "Center of the Public Integrity" zaliczyli m.in. specjalizującą się w poszukiwaniach złóż gazu ziemnego firmę Enron, która zasiliła już jego fundusz wyborczy 550 025 USD, naftową grupę rodzinną Sanchez (320 150 USD), znaną w Teksasie firmę adwokacką Vinson & Elkins (316 700 USD). 290 400 USD pochodzi z kasy firmy inwestycyjnej Hicks, Muse, Tate & Furst, a 272 927 USD - od rodziny Bass, która dorobiła się fortuny na ropie naftowej i budownictwie. Busha na Wall Street popierają nowojorski finansista Roland W. Betts, a także John Hennessy, były dyrektor Credit Suisse First Boston.W porównaniu z Bushem niczym ubogi krewny prezentuje się pod tym względem jego kontrkandydat z partii republikańskiej senator John McCain. Na liście jego sponsorów jest zaledwie kilka znanych firm, m.in. dwaj potentaci z branży telekomunikacyjnej AT&T (72 250 USD) i US West (107 520 USD) oraz popularny browar Hensley & Co. (80 300 USD).

W.K.