Inwestorzy zagraniczni aktywni w naszym regionie
Wydarzeniem czwartkowych sesji w naszym regionie było ustanowienie przez indeks giełdy w Budapeszcie rekordowego zamknięcia - 9084,51 pkt. Najwyższy poziom od 18 miesięcy osiągnął natomiast moskiewski RTS.
BudapesztCzwartek był bardzo udanym dniem dla inwestorów na parkiecie budapeszteńskim. Pod wpływem optymistycznych wiadomości napływających z USA, gdzie opublikowano korzystne dane dotyczące cen hurtowych, oraz dzięki dobrym perspektywom lokalnej gospodarki węgierski wskaźnik BUX wzrósł o 1,95% i ustanowił nowy rekord wszech czasów na poziomie 9084,51 pkt. Na szczególną uwagę zasługiwało zainteresowanie, zarówno ze strony inwestorów lokalnych, jak i zagranicznych, akcjami koncernu telekomunikacyjnego Matav. - Hossa na naszym rynku trwa, a zagranica najchętniej kupuje, poza walorami Matavu, również akcje banku OTP i integratora systemów informatycznych - Synergon - powiedział agencji Reutera Balazs Bence, makler z Cashline Securities. Wczoraj zgłoszono również silny popyt na papiery producenta artykułów wyposażenia wnętrz Graboplast. Zdaniem maklerów, jego walory kupował jeden duży inwestor.PragaRównież na giełdzie w Pradze zanotowano wczoraj silny popyt ze strony inwestorów zagranicznych. Dotyczyło to przede wszystkim akcji spółek telekomunikacyjnych - Ceske Radiokomunikace i SPT Telecom, które podczas środowej sesji dotknęła korekta w dół. - Wszystko wskazuje na to, że hossa na czeskim rynku będzie się nadal utrzymywać. Dotyczy to przede wszystkim sektora telekomunikacyjnego - powiedział Reutersowi Miroslav Nosal z Merrill Lynch. PX 50 wzrósł w czwartek o 0,58%, do 505,2 pkt.MoskwaW czwartek na rynku rosyjskim nadal były kontynuowane silne zwyżki. Wskaźnik RTS wzrósł o 3,53% i zamknął się na poziomie 195,87 pkt., najwyższym od 18 miesięcy. Rosyjscy maklerzy z zadowoleniem wskazywali na agresywne zakupy na rynku dokonywane przez inwestorów zagranicznych, którzy liczą na przyspieszenie reform rynkowych przez pełniącego obowiązki prezydenta Władimira Putina. W tych okolicznościach nie dziwiły nikogo wysokie, jak na moskiewskie realia, obroty na giełdzie, które wyniosły 33,8 mln USD. - Po grudniowych wyborach parlamentarnych i rezygnacji Borysa Jelcyna kompletnie zmieniło się nastawienie zachodnich inwestorów do rosyjskiego rynku - powiedział Reutersowi jeden z maklerów. Spośród blue chips z trendu wyłamał się tylko koncern naftowy Surgutnieftiegaz, który dyskutuje z akcjonariuszami warunki konsolidacji spółek zależnych.
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI