Prognoza techniczna dla rynku akcji

Zacieśnia się obszar pomiędzy widocznymi na wykresie liniami, które wyznaczają lokalny trend spadkowy i średnioterminową tendencję wzrostową. Wkrótcejedna z nich zostanie przełamana. Wynik tego starcia byków z niedźwiedziamimoże zadecydować o koniunkturze na rynku w najbliższym czasie.

Pierwszy atak na szczyt z marca 1994 roku nie udał się. Rynek nie był w stanie ustanowić rekordu wszech czasów. Byki straciły panowanie nad rynkiem przynajmniej na pewien czas. WIG ukształtował dwa ostatnie lokalne szczyty poniżej osiągniętego w połowie stycznia rekordu na poziomie 20 446 pkt. W związku z tym można wyznaczyć widoczną na wykresie spadkową linię trendu prowadzoną przez dwa ostatnie maksima. Na ostatniej sesji, w piątek, rynek ponownie doszedł do tej linii, by po raz trzeci ją testować. Jednocześnie WIG utrzymuje się ponad także widoczną na wykresie linią średniookresowego trendu wzrostowego, która podtrzymuje rosnące notowania indeksu od listopada ubiegłego roku. Na początku lutego br. obie linie się przetną. Wcześniej jedną z nich musi pokonać wykres WIG-u. Od tego, w którą stronę podąży rynek, w znacznej mierze zależy przyszła koniunktura przynajmniej w perspektywie krótkookresowej. Przełamanie spadkowej linii trendu będzie oznaczać zwycięstwo byków i zapowiadać wzrosty, a spadek poniżej wzrostowej linii trendu zwycięstwo niedźwiedzi i spadki.TrendyW krótkim okresie tendencja wzrostowa na rynku akcji odwraca się. Kierunek ruchu średnich pokazuje, że trend notowań jest aktualnie boczny, a niewykluczone że będzie spadkowy. Wiele zależy od wyniku testowania widocznych na wykresie spadkowej linii trendu opartej o dwa ostatnie szczyty oraz wzrostowej linii trendu średniookresowego. Najbliższy poziom oporu dla wzrostów stanowi spadkowa linia trendu oraz linia szyi formacji głowy i ramion, z której WIG wybił się 25 stycznia. Po jej ewentualnym przełamaniu kolejną barierę podażową stanowi szczyt notowań z 14 stycznia (20 446 pkt.), gdzie rynek ukształtował dotychczasowy rekord hossy. Najważniejsze wsparcie dla spadków stanowi wzrostowa linia tendencji średnioterminowej, znajdująca się obecnie na poziomie ok. 19 350 pkt. Tam można spodziewać się silnego ataku byków. Znaczna część inwestorów z pewnością będzie ustawiać zlecenia kupna na tym poziomie, spodziewając się kontynuacji hossy w dłuższej perspektywie, jednocześnie broniąc linii trendu wzrostowego.W średnim terminie rynek utrzymuje się w fazie hossy ponad widoczną na wykresie linią trendu wzrostowego. WIG znajduje się ponad tą linią od listopada br. Dotychczas odbił się od niej dwukrotnie - na początku grudnia i na początku stycznia. Teraz prawdopodobnie będzie ją testował po raz trzeci. Ewentualny spadek WIG-u poniżej tej linii trendu miałby bardzo poważne konsekwencje z technicznego punktu widzenia. Minimalny zasięg spadku po przełamaniu wyniósłby co najmniej 2200 pkt. W związku z tym po ewentualnym przełamaniu linii trendu wzrostowego realny jest spadek notowań WIG-u do poziomu ok. 17 650 pkt. Najważniejsza bariera podażowa dla ewentualnych wzrostów w średnim terminie to szczyt z marca 1994 roku ukształtowany na poziomie 20 760 pkt.W długim okresie rynek akcji pozostaje w trendzie wzrostowym. Ostatnia fala hossy bez większego trudu pokonała szczyt z lipca 1999 roku, co można interpretować jako potwierdzenie trendu w długim okresie. Teraz pokonany szczyt będzie stanowił silne wsparcie dla ewentualnych spadków w strefie ok. 17 650 pkt. Trend wzrostowy charakteryzuje się m.in. tym, że rynek ustanawia nowe szczyty i dołki na coraz wyższym poziomie. Dopóki ta sekwencja trwa, można zakładać, że dotychczasowa tendencja wzrostowa będzie kontynuowana. Tak więc dopiero ewentualny spadek indeksu poniżej ubiegłorocznego szczytu z lipca na poziomie 17 646 pkt. będzie sygnałem ostrzegającym przed zmianą trendu długoterminowego na rynku akcji. Na razie takiego niebezpieczeństwa nie ma.Wskaźniki i średnieDzienne wskaźniki techniczne nie dajch sygnałów. Oscylator MACD zniżkuje poniżej swojej linii sygnalnej po wygenerowaniu sygnału sprzedaży przed tygodniem. Jest jeszcze w sporej odległości od poziomu równowagi, co może sugerować dalsze pogłębienie korekcyjnego spadku. RSI z 14 dni po uformowaniu dużej negatywnej dywergencji opuścił strefę wykupienia rynku, dając wstępny sygnał sprzedaży.Układ średnich kroczących indeksu jest charakterystyczny dla hossy. WIG znajduje się ponad średnią 13-sesyjną, która z kolei jest wyżej niż średnia z 55 sesji. Obecnie indeks testuje średnią 13-dniową, na poziomie której można wyznaczyć lokalne wsparcie dla spadków. Średnia z 55 dni znajduje się na poziomie 18 000 pkt., tworząc tam silne wsparcie średniookresowe. Poprawne jest także ułożenie tygodniowych średnich kroczących. WIG znajduje się powyżej swoich średnich kroczących z 13 i 55 tygodni. Obie średnie rosną, potwierdzając dominację byków na rynku w perspektywie długookresowej. Odchylenie indeksu od średnich tygodniowych jest jednak duże. Średnia 13-tygodniowa znajduje się na poziomie 18 000 pkt., czyli ok. 2000 pkt. niżej od WIG-u, a średnia 55-tygodniowa na poziomie 16 000 pkt.Prognoza i strategiaW najbliższym czasie powinno nastąpić rozstrzygnięcie obecnej sytuacji. WIG powinien przełamać jedną z zaznaczonych na wykresie linii trendu. Wynik testowania tych linii powinien pokazać, w którą stronę podąży rynek w perspektywie krótko- i średniookresowej.Zgodnie z zasadą, że trend jest zwykle kontynuowany, bardziej prawdopodobne wydają się wzrosty. Ten wariant będzie obowiązywać aż do momentu załamania średniookresowej tendencji wzrostowej obrazowanej przez zwyżkującą linię trendu widoczną na wykresie. W przeciwnym wypadku po ewentualnym przełamaniu trendu rynek powinien wejść w fazę korekty technicznej całego wzrostu rozpoczętego w listopadzie 1999 roku.

PIOTR WĄSOWSKI