Ogłoszenie niepokojących informacji o wzroście deficytu obrotów bieżących nie wywołało gwałtownych ruchów cen akcji na warszawskim parkiecie. WIG stracił na wartości tylko 0,1% i wyniósł 19 704 pkt. Inwestorzy akumulowali przede wszystkim akcje dużych spółek, dzięki czemu WIG20 wzrósł o 0,4%. Obroty na głównym parkiecie zmniejszyły się o 20% i wyniosły 221 mln zł. Roczne maksima cenowe zanotowano na walorach 18 spółek. Po korekcie w szybkim tempie odrabia straty Optimus. Na papierach tej spółki już drugi raz z kolei przy maksymalnym wzroście zanotowano redukcję kupna. Kurs pokonał już ostatni szczyt na poziomie 116,5 zł. Dużym powodzeniem cieszą się także pozostałe firmy z branży informatycznej. Po 4,9-proc. wzroście najwyższy kurs w ciągu ostatnich 12 miesięcy osiągnął Prokom (171 zł). Ponownie pomimo splitu 10 września ubiegłego roku (w stosunku 1 do 2) granicę 200 złotych przekroczył ComArch. Ponad 200 zł kosztuje też jedna akcja znajdującego się w silnym trendzie wzrostowym Softbanku. Na wartości straciły papiery największych giełdowych firm - TP SA (-1%) i PKN (-2,7%). Akcje obu spółek nie cieszyły się także powodzeniem w dogrywce. W notowaniach ciągłych inwestorzy śmielej przystąpili do zakupów, czego efektem był wzrost WIG20 o 1,3% przy wysokich obrotach (262 mln zł). Popyt nadal koncentrował się głównie na firmach z sektora informatycznego. ComputerLand wzrósł o 9%, Optimus o 7,8%, a ComArch i Prokom o ponad 4%. Jeśli podwyżka stóp procentowych w USA będzie zgodna z oczekiwaniami rynku (o 25 pkt. bazowych), to z pewnością wzmocnią się dzisiaj dobre nastroje z wczorajszych notowań ciągłych.
DARIUSZ JAROSZ