Obrona przed nasileniem tendencji inflacyjnych
Rada polityki pieniężnej Banku Anglii poszła w ślady Zarządu Rezerwy Federalnej USA oraz Europejskiego Banku Centralnego i zaostrzyła wczoraj rygory polityki pieniężnej. Podstawowa stopa procentowa została podwyższona o 0,25 pkt., do 6%. Jest to już czwarta tego rodzaju decyzja w ciągu sześciu miesięcy. W rezultacie oprocentowanie powróciło do poziomu z lutego 1999 r.Brytyjski bank centralny nie wydał oświadczenia, w którym podano by motywy podwyżki stopy procentowej. Wiadomo jednak na podstawie wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli tej instytucji, że coraz większy niepokój budziło niebezpieczeństwo nasilenia inflacji. Wprawdzie w ostatnich trzech miesiącach 1999 r. jej roczna stopa wynosiła niezmiennie 2,2%, ale dostrzeżono ryzyko przekroczenia założonego przez rząd limitu 2,5%.Szczególnie silne obawy wiążą się z aż 16-proc. wzrostem cen mieszkań, szybszą od inflacji zwyżką płac oraz silnym popytem konsumpcyjnym. Wszystkie te czynniki mogą doprowadzić w Wielkiej Brytanii do nadmiernego wzrostu cen, a najlepszym sposobem, by tego uniknąć, jest zaostrzenie polityki pieniężnej.Obecnie podstawowa stopa procentowa Banku Anglii jest równa analogicznej stopie w USA. Przewyższa natomiast znacznie oprocentowanie ustalone przez EBC, które wynosi tylko 3,25%. Zdaniem ekonomistów, w najbliższych miesiącach brytyjski bank centralny może zdecydować się na jeszcze jedną lub dwie podwyżki, w wyniku których podstawowa stopa osiągnie 6,25% - 6,5%. Byłby to jednak i tak niższy poziom od 7,5% z 1998 r., nie mówiąc o dwucyfrowym oprocentowaniu z początku lat 90.
A.K.