W zeszłym tygodniu na wykresie indeksu NIF została przełamana linia krótkoterminowego trendu wzrostowego. Oznacza to słabość strony popytowej i zapowiada dalsze spadki. Jeżeli sytuacja na rynku w najbliższym czasie nie ulegnie zmianie, to jest bardzo możliwe, że NIF spadnie w okolice dołka z 25 stycznia. Jednocześnie poziom, na którym zostało ukształtowane to minimum, stanowi potencjalną strefę wsparcia. Dopiero wybicie się indeksu ponad 58,1 pkt. będzie wskazywać na powrót byków. Spadający poziom wolumenu informuje o trwaniu fali korekcyjnej, która - jeśli jest to prawda - powinna ulec zakończeniu w okolicach 53 pkt. Wskaźnik MACD odbił się od linii równowagi w dół i przebił linię sygnalną, co można uznać za bardzo silny średnioterminowy sygnał sprzedaży. Zachowanie MACD potwierdził Wskaźnik Zmian, który spadł poniżej równowagi. RSI i Stochastic Slow pozostają w obszarze neutralnym. Oscylator CCI porusza się poniżej 100 pkt. i tym samym informuje już o lekkim wyprzedaniu rynku. Układ średnich arytmetycznych nadal jest pozytywny. Wykres indeksu NIF znajduje się pomiędzy średnią długoterminową a średnią liczoną z piętnastu sesji. W tym wypadku najbardziej prawdopodobne jest wybicie się rynku ponad średnią krótszą.
Artur Gołębiewski
PARKIET GAZETA GIEŁDY