Na dzisiejszym NWZA Howella, zajmującego się dotychczas głównie obrotem wyrobami hutniczymi, zapadną decyzje o przeniesieniu działalności podstawowej do spółki zależnej. Spółka-matka chce skoncentrować się na bardziej dochodowej developerce i inwestycjach w branżę IT.Wyniki głosowania są już praktycznie przesądzone, gdyż głównym akcjonariuszem (ponad 70% kapitału i głosów) jest Andrzej Kowalski, były prezes, a obecnie przewodniczący rady nadzorczej Howella. Według niego, proponowane zmiany mają sprawić, iż Howell (działający obecnie wraz ze spółkami zależnymi jako konglomerat) stanie się bardziej przejrzysty. Działalność handlowa wyrobami i surowcami hutniczymi zostanie przeniesiona do Howell Stal sp. z o.o, której jednocześnie podwyższy się kapitał zakładowy do wysokości 35 mln zł.W przygotowanych projektach na NWZA czytamy, iż przeniesienie działalności nastąpi poprzez aport składników majątku spółki-matki, w którym znajdzie się m. in. wkład pieniężny w wysokości 19 mln zł, udziały w firmach zależnych o wartości 7 mln zł oraz nieruchomości, maszyny, prawa do znaku towarowego, kontrakty z kooperantami itp. o łącznej wartości 8 mln zł. - W pierwszym etapie, jeszcze w marcu br., zamierzamy zakończyć procedury związane z przenoszeniem działalności. Następnie skoncentrujemy się na developerce, a potem również na działalności w branży IT - powiedział PARKIETOWI Andrzej Dadełło, wiceprezes Howella.Notowana na giełdzie spółka-matka pozostawi sobie funkcje nadzorcze nad całą tą strukturą, wydzielony Howell Stal zaś zostanie sprzedany inwestorowi branżowemu, o którego spółka zabiega już od dłuższego czasu. Według nieoficjalnych informacji, do sfinalizowania tej transakcji jest już bardzo blisko, a potencjalny inwestor prawdopodobnie nabył w przeprowadzanych przed kilkoma dniami pakietówkach walory dające mu blisko 5% głosów na WZA. Podobny los czeka inne mniejsze spółki zależne, jak np. Howell Leasing.
Adam Mielczarek