Negatywne skutki piątkowego spadku nowojorskich indeksów

Giełda nowojorska była w poniedziałek nieczynna ze względu na przerwę świąteczną. Jednak piątkowa zniżka tamtejszych indeksów wpłynęła negatywnie na rynek europejski, pobudzając spadek większości głównych wskaźników. Inwestorzy chętnie realizowali zyski, obawiając się zaostrzenia polityki pieniężnej przez Zarząd Rezerwy Federalnej USA.

LondynNa największym parkiecie europejskim przez cały dzień utrzymywała się tendencja spadkowa notowań i FT-SE 100 zakończył sesję na poziomie o 83,4 pkt. (1,35%) niższym niż w piątek. Spadek nowojorskich indeksów oraz obawy przed podwyżką oprocentowania w USA skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji banków, towarzystw naftowych oraz firm medialnych. Najbardziej staniały walory BP Amoco, Royal Dutch Shell oraz BSkyB. Chętnie pozbywano się też papierów towarzystw asekuracyjnych CGU i Norwich Union, gdyż niezbyt przychylnie przyjęto zapowiedź ich fuzji. Na tym tle uwagę zwracała pokaźna zwyżka notowań British Telecom.FrankfurtWe Frankfurcie, podobnie jak na innych giełdach europejskich, ujemnie na nastroje inwestorów wpływały obawy dotyczące poziomu stóp procentowych w USA oraz piątkowy spadek notowań na Wall Street. Zdołano jednak odrobić początkowe straty i DAX Xetra zyskał ostatecznie 16,75 pkt. (0,22%). Pozytywnym zjawiskiem był wzrost ceny akcji Deutsche Bank dzięki planowanemu rozwojowi usług internetowych. Uwagę zwracał również popyt na walory BMW, w związku z pogłoskami o jego możliwym przejęciu przez General Motors, oraz grupy turystyczno-przemysłowej Preussag. Tymczasem obniżyły się notowania Deutsche Telekom, koncernu Siemens, a także dostawcy oprogramowania SAP.ParyżPo piątkowym spadku notowań w Nowym Jorku uczestnicy giełdy paryskiej postanowili zrealizować zyski, gdyż odżył niepokój związany z możliwością zaostrzenia polityki pieniężnej USA. Sprzedawano walory spółek telekomunikacyjnych, firm medialnych oraz towarzystw naftowych, szczególnie France Telecom, Vivendi, Lagardere, Canal Plus, Thomson Multimedia i TotalFina. Obniżyły się także notowania Havas Advertising, gdyż uznano za zbyt wysoką cenę zaoferowaną za amerykańską firmę Snyder Communications. Wbrew ogólnej tendencji, zdrożały akcje sieci supermarketów Carrefour. Liczono bowiem na jej dobre wyniki finansowe. CAC- 40 spadł o 95,44 pkt. (1,57%).TokioW Tokio dwa czynniki zadecydowały o sporej zniżce indeksu Nikkei 225 - piątkowy spadek notowań na giełdzie nowojorskiej oraz likwidacja wzajemnych udziałów przez japońskie firmy przed zbliżającym się końcem roku finansowego. Zjawisko to przybrało szczególnie duże rozmiary i dotyczyło głównie stosunkowo tanich walorów banków oraz przedsiębiorstw tradycyjnych branż. Szczególnie wyraźnie staniały papiery Dai-Ichi Kangyo Bank i Fuji Bank.Ogólny spadek cen akcji został nieco przyhamowany przez duży popyt na walory potentata przemysłu elektronicznego Sony w związku z olbrzymim zainteresowaniem nowym zestawem do gier PlayStation2. Przy okazji zyskały na wartości akcje mniejszych firm współpracujących przy produkcji tego urządzenia, takich jak Square czy Union Tool. Chętnie kupowano też papiery małych przedsiębiorstw high-tech. Wśród firm, których akcje staniały najbardziej, uwagę zwracał producent samochodów Mazda. Spadek jego notowań był następstwem pesymistycznych prognoz dotyczących wyników finansowych za rok 1999/2000.HongkongNotowania na parkiecie w Hongkongu spadły w poniedziałek po raz trzeci z rzędu, reagując na piątkową, dużą zniżkę indeksów nowojorskich. Podobnie jak na Wall Street, obawy budziła perspektywa zaostrzenia polityki pieniężnej przez Zarząd Rezerwy Federalnej USA.W tej sytuacji najchętniej pozbywano się akcji banków i firm developerskich, które są szczególnie wrażliwe na podwyżki stóp procentowych. Wyraźnie staniały walory największego banku w Hongkongu - HSBC Holdings, a także Dao Heng Bank Group. Obniżyły się też notowania takich czołowych firm, jak Cheung Kong i jej spółki zależnej Hutchisn Whampoa, Sun Hung Kai Properties oraz China Telecom (Hong Kong). Przez część sesji powodzeniem cieszyły się, papiery towarzystwa telekomunikacyjnego Cable & Wireless, ale i one ostatecznie staniały, podobnie jak walory spółki informatycznej Pacific Century CyberWorks, która nie wyklucza połączenia z C&W. Indeks parkietu w Hongkongu - Hang Seng - stracił 276,79 pkt. (1,67%).

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI