Wall Street reaguje wahaniami na dane o wzroście gospodarczym
Dane statystyczne, potwierdzające wysoką koniunkturę w gospodarce amerykańskiej, pobudziły w piątek wahania notowań na Wall Street. Doniesienia z Nowego Jorku nie wpłynęły jednak w większym stopniu na zachowanieinwestorów w Europie, gdzie nastąpił spory wzrost głównych indeksów.
Nowy JorkSesja czwartkowa przyniosła dalszy spadek Dow Jonesa o 133,10 pkt. (1,3%). Towarzyszyła mu zniżka S&P 500 o 0,53%. Natomiast Nasdaq zyskał 1,48%, osiągając nowy rekord, a Russell 2000 wzrósł o 0,75%.W piątek uwagę uczestników giełdy nowojorskiej zwróciły najnowsze dane statystyczne, które wykazały w czwartym kwartale 1999 r. najwyższe od trzech i pół roku tempo wzrostu gospodarczego w USA. Wyniosło ono 6,9%, wobec wstępnych szacunków sugerujących wzrost o 6,4%. Pierwszą reakcją Wall Street były spore wahania notowań. Później Dow Jones zaczął spadać, by przed południem stracić ponad 73 pkt. (0,73%), chociaż publikacji danych o wzroście gospodarczym nie towarzyszyły informacje, które wskazywałyby na nasilenie tendencji inflacyjnych. Inwestorzy sprzedawali walory General Electric oraz Minnesota Mining & Manufacturing. Chętnie kupowano natomiast akcje firm telekomunikacyjnych i internetowych.Wahał się również Nasdaq, by w godzinach przedpołudniowych wzrosnąć o 0,41%. Dow Jones Composite Internet Index podniósł się w tym czasie nieznacznie, o 0,1%.LondynW Londynie w dalszym ciągu siłą napędową były akcje telekomunikacyjnego giganta Vodafone AirTouch, które przyciągały najwięcej inwestorów. Duży był też popyt na walory grupy farmaceutycznej AstraZeneca po opublikowaniu przez nią dzień wcześniej korzystnych wyników finansowych. Sprzyjały jej także przychylne rokomendacje. Tymczasem obawy przed zmniejszeniem zwrotu z akcji brytyjskich banków pobudziły ich wyprzedaż i w efekcie obniżyły się notowania Abbey National, Lloyds TSB oraz Barclays. FT-SE 100 wzrósł o 111,3 pkt. (1,83%) mimo wahań nowojorskiego Dow Jonesa.FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra zakończył sesję na poziomie o 98,15 pkt.(1,28%) wyższym niż w czwartek. Wcześniej wzrost był większy, ale uległ zmniejszeniu w związku z chwiejnym początkiem sesji na giełdzie nowojorskiej. Czwartkowy rekord indeksu Nasdaq dał nowy impuls do kupowania akcji firm high-tech. Na uwagę zasługiwała zwyżka cen akcji spółki Epcos oraz jej udziałowca - koncernu Siemens. Rekordowy poziom osiągnęły notowania na miejscowym rynku Neuer Markt, gdzie przeważają firmy o wysokim poziomie technologicznym. Niedawne straty odrabiały walory producentów samochodów - Volkswagen i DaimlerChrysler. Natomiast nadal taniały papiery firm energetycznych RWE, Veba i Viag.ParyżNa parkiecie paryskim nie zareagowano na dane dotyczące gospodarki USA i wahania notowań w Nowym Jorku. CAC-40 zyskał 109,86 pkt. (1,81%), przy czym szczególnym zainteresowaniem cieszyły się akcje sieci supermarketów Carrefour ze względu na jej plany internetowe. Wzrosły też ceny akcji spółek France Telecom, Vivendi, Alcatel i Canal Plus. Chętnie kupowano również walory towarzystwa naftowego TotalFina oraz dostawcy luksusowych towarów LVMH. Spadły natomiast notowania PSA Puegeot Citroen i Alstom.TokioNa giełdzie tokijskiej pojawił się w piątek nowy impuls do lokowania kapitałów w akcje. Był w nim debiut sześciu funduszy inwestycyjnych, które zwiększyły popyt na walory japońskich firm, podnosząc ich ceny. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się papiery firm high-tech. Najbardziej zdrożały akcje Mitsubishi Electric, Fujitsu oraz potentata telekomunikacyjnego NTT Docomo. Po spadkach notowań na początku miesiąca zaczęły też rosnąć ceny walorów banków, szczególnie Sakura Bank, Fuji Bank oraz Bank of Tokyo Mitsubishi. Nikkei 225 podniósł się o 246,44 pkt. (1,26%).HongkongCoraz większe nadzieje, że wkrótce dojdzie do przejęcia towarzystwa telekomunikacyjnego Cable & Wireless przez firmę informatyczną Pacific Century CyberWorks, pobudziły na giełdzie w Hongkongu zainteresowanie akcjami spk high-tech. Najchętniej kupowano walory China Telecom (Hong Kong) oraz dwóch mających połączyć się firm. Hang Seng zyskał 142,32 pkt. (0,83%). Natomiast pozbywano się mniej atrakcyjnych, w przekonaniu inwestorów, papierów miejscowych banków oraz przedsiębiorstw zaangażowanych w działalność na rynku nieruchomości. n
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI