Na poniedziałkowej sesji, zgodnie z przewidywaniami, doszło do silnej korekty ostatnich wzrostów. Spadły ceny większości akcji. WIG stracił 5,8% i zatrzymał się na poziomie 21 448 pkt., a WIG20 po 6,1-proc. spadku wyniósł 2274 pkt. Jednak już w drugiej część sesji doszło do diametralnej zmiany nastrojów i inwestorzy przystąpili do zakupów. Na fixingu najmocniej rynek przecenił akcje spółek z sektora teleinformatycznego. Na ComputerLandzie i Softbanku zanotowano redukcje, a na Prokomie ofertę sprzedaży. 9,4% stracił ComArch. Korekta uaktywniła popyt na Optimusie. Po maksymalnym spadku zdjęto całą nadwyżkę sprzedaży (prawie 40 tys. akcji). 10% przy 70-proc. redukcji straciły na wartości akcje Elektrimu. O 7,5% przeceniono papiery TP SA, o 6,5% KGHM. Wśród banków najsilniej zniżkowały walory BIG-BG (-10%).Kursy 8 spółek (m.in. Stalexportu, Orfe i BPH) osiągnęły najniższy poziom w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Na jeden dzień przed wycofaniem z obrotu po 45,5--proc. spadku za akcję Polisy płacono już tylko 6 groszy. Na drugim (wzrostowym) biegunie znalazły się papiery kilku małych spółek. Po 9,9-proc. wzroście najwyższy kurs od roku osiągnął Sanwil (indywidualny inwestor chce odkupić kontrolny pakiet od Zachodniego NFI.Notowania ciągłe rozpoczęły się od spadku cen akcji. Po godzinie od otwarcia WIG20 tracił już 4,1% w stosunku do fixingu. Potem uaktywniła się strona popytowa i indeks zaczął odrabiać straty. Na zamknięciu miał wartość tylko 0,3% niższą niż na fixingu. W tej części sesji do momentu zawieszenia obrotu 9,4% straciły papiery BIG-BG. Poza Optimusem (+2,5%) rynek przecenił spółki teleinformatyczne (Prokom -7,3%, Softbank -5,2%).
DARIUSZ JAROSZ