Na walce o PBK skorzystają OFE

Zapowiedź udziału ABN AMRO w przetargu na oferowane przez resort skarbu 10,29% akcji PBK jest ważną informacją dla funduszy emerytalnych. Większość z nich posiada akcje PBK.Według zestawień na koniec stycznia, akcje PBK były żelazną pozycją w portfelach funduszy emerytalnych. Nie posiadały ich tylko dwa fundusze - OFE Kredyt Banku i PBK Orzeł, przy czym temu ostatniemu inwestycji w walory PBK zabrania ustawa. Pozostałe fundusze posiadały spore, jak na swoje aktywa, pakiety - tylko w trzech środki zaangażowane w papiery banku stanowiły mniej niż 1% aktywów. Łącznie akcje PBK stanowiły ponad 5,6% wszystkich giełdowych inwestycji funduszy emerytalnych. OFE miały ponad 735 tys. akcji PBK, wartych na koniec 1999 r. ponad 35,5 mln zł.Tak duże zainteresowanie funduszy wynikało z fundamentalnej oceny banku. Zarządzający OFE uważają, że osiąga on dobre wyniki, a jego papiery są stosunkowo tanie. Jednak drugim, być może najważniejszym, powodem zaangażowania w PBK, wymienianym przez szefów OFE, jest możliwość zmiany akcjonariatu banku. Plotki o możliwym wyjściu Banku Austria Creditanstalt z PBK (BA/CA posiada obecnie 43,51% akcji) pojawiają się od dłuższego czasu. Jednak ostatnia zapowiedź ABN AMRO, że chce on wziąć udział w przetargu na pakiet 10,29% akcji PBK oferowany przez resort skarbu, powoduje, że możliwość wymiany akcjonariatu staje się coraz bardziej prawdopodobna.Analitycy wydają się trochę zdezorientowani deklaracjami ABN AMRO. Jego przedstawiciele bowiem nie tylko mówią o chęci zakupu akcji, ale sugerują także, że przez ten bank chcą prowadzić działalność detaliczną. Jednak, aby to było możliwe, ABN AMRO musiałby uzyskać więcej walorów, niż oferuje Skarb Państwa. Być może więc holenderski bank chciałby pełnej kontroli nad PBK, co z kolei dla resortu skarbu oznacza możliwość żądania wyższej ceny. Tym bardziej że BA/CA deklaruje, że także stanie do przetargu, a specjaliści wskazują, iż trzecim konkurentem może okazać się BRE. W rezultacie - jak uważa Artur Szeski z CDM Pekao SA, deklaracja ABN AMRO przełoży się na wzrost ceny pakietu, czyli kosztów Holendrów.Zarządzający OFE na razie uchylają się od prognoz, dotyczących ewentualnej wojny o PBK, choć przyznają, że mogłaby być ona dla nich bardzo korzystna, bo wiązałaby się ze wzrostem kursów. Przykładem może być BIG-BG, którego walory w ostatnich miesiącach mocno zdrożały w wyniku walki o jego przejęcie.Z drugiej strony - uważają zarządzający funduszami emerytalnymi - nawet jeśli wojna o PBK nie wybuchnie teraz, przy okazji przetargu na jego akcje znajdujące się w rękach Skarbu Państwa, sprawa wciąż będzie otwarta. Według Adama Chełchowskiego, wiceprezesa PTE Winterthur, prędzej czy później do przejęcia PBK dojdzie.

Marek Siudaj