Sektor na tle rynku
Indeks sektora chemicznego odwraca trend wzrostowy. Zostały już przełamane linie trendów w perspektywie krótko- i średnioterminowej. Takie sygnały zapowiadają pogłębienie trwającej korekty technicznej i zmianę trendu wyższego rzędu. Realny wydaje się spadek indeksu sektora do 2600-2700 pkt., czyli o kolejne 5-9%.W tym obszarze znajduje się wiele poziomów wsparcia, które powinny powstrzymać falę spadkową. Sektorchemiczny wyraźnie stracił dystans do rynku akcji, co sygnalizuje załamanie na wykresie siły relatywnej.
Zdecydowanie pogarsza się sytuacja sektora chemicznego na tle rynku akcji. Przede wszystkim dotyczy to siły relatywnej do indeksu WIG, ale także w stosunku do nieważonego indeksu cenowego jest nie najlepiej.Wykres siły relatywnej Przemysł Chemiczny/WIG załamał się w połowie lutego. Było to efektem rozwarstwienia rynku, jakie nastąpiło w ostatnich tygodniach. W czasie, gdy główne indeksy giełdowe rosły pod naporem popytu na akcje spółek teleinformatycznych oraz innych blue chipów, indeks sektora chemicznego notował spadki. Efektem tego było oczywiście załamanie wykresu siły relatywnej, który tym samym powrócił do trendu spadkowego wyższego rzędu, jaki dominował w tym sektorze w latach 1997-1998. Trwający od połowy 1998 roku trend boczny na tym wykresie stanowił, jak się okazało, jedynie przerwę w bessie wyższego rzędu. W najbliższych miesiącach jest dość prawdopodobne, że sektor chemiczny będzie dalej słabszy od rynku akcji wyrażonego indeksem WIG.Nieco lepiej ta sytuacja wygląda na wykresie porównującym sektor chemiczny z całym rynkiem akcji wyrażonym nieważonym indeksem cenowym. Także w tym przypadku trend wzrostowy zakończył się, ale na razie nie było gwałtownego załamania, jak w przypadku siły relatywnej do WIG.Na tle rynków europejskichWyraźnie lepiej wygląda sektor chemiczny na tle swojego odpowiednika na rynkach europejskich. W ostatnich miesiącach sektor chemiczny na rynkach europejskich, ilustrowany przez indeks Dow Jones Euro Stoxx Chemical Index, znajdował się w trendzie horyzontalnym, a polski indeks sektora chemicznego w trendzie wzrostowym. Spowodowało to dynamiczny wzrost wykresu siły relatywnej Przemysł Chemicz-ny/Dow Jones Euro Stoxx Chemical Index. Na razie nie ma sygnałów zmiany tej tendencji. Prawdopodobnie koniunktura w polskim sektorze chemicznym będzie więc nadal lepsza od tej, jaka panuje w tej branży na rynkach europejskich.Analiza technicznaW krótkim okresie sektor chemiczny zmienił trend na spadkowy. Indeks Przemysł Chemiczny jest dobrym przykładem rozwarstwienia rynku akcji, jakie ostatnio nastąpiło, i pokazuje zmniejszającą się szerokość hossy. Podczas gdy główne indeksy silnie rosną, indeks Przemysł Chemiczny spada od 9 lutego. W ostatnich dniach wykres indeksu sektora przełamał w dół widoczną na wykresie linię lokalnego trendu wzrostowego oraz poziom ostatniego dołka. Według klasycznych zasad analizy technicznej, jest to sygnał zmiany trendu na spadkowy i zapowiedź dalszej zniżki cen papierów z tej branży. Najbliższe wsparcie dla spadków w perspektywie krótkookresowej można wyznaczyć na poziomie wcześniejszego dołka z końca stycznia (2700 pkt.). Aktualnie indeks ma jeszcze 5-proc. dystans do tego wsparcia. Najważniejszy krótkoterminowy poziom oporu dla wzrostów stanowi oczywiście ostatni szczyt notowań z 9 lutego na poziomie 3051 pkt. Indeks Przemysł Chemiczny znajduje się teraz o 200 pkt. (7%) od tej bariery podażowej. Wcześniej silny opór dla wzrostów powinna stanowić widoczna na wykresie wzrostowa linia trendu znajdująca się teraz na poziomie ok. 2890 pkt.Trend średniookresowy ma nadal kierunek wzrostowy. Jednak linia wzrostowego trendu średnioterminowego także została już przełamana w dół, co jest widoczne na wykresie. Z racji bardzo silnego tempa wzrostu ta linia jest bardzo silnie nachylona w górę. W związku z tym dość płytka korekta techniczna, z jaką dotychczas mamy do czynienia, przełamała ten trend. Generalnie wydaje się, że trend wyu nadal pozostanie wzrostowy, ale jego dynamika znacznie spadnie. Prawdopodobnie wkrótce na wykresie indeksu Przemysł Chemiczny ukształtuje się nowa linia trendu wzrostowego. Najważniejsze wsparcie dla spadków w perspektywie średnioterminowej znajduje się teraz na poziomie ok. 2600-2700 pkt. W tej strefie indeks sektora ukształtował ostatnie dno wyższego rzędu na początku stycznia. Tam znajduje się również wzrostowa linia wsparcia równoległa do widocznej na wykresie długoterminowej linii trendu wzrostowego. Najmocniejsze średnioterminowe poziomy oporu dla wzrostów to ostatni szczyt notowań indeksu z 9 lutego (3050 pkt.) oraz szczyt wyższego rzędu z początku 1998 roku, uformowany na poziomie ok. 3400 pkt.W długim okresie sektor chemicz-ny znajduje się w silnym trendzie wzrostowym. Dno bessy branża osiągnęła jesienią 1998 roku, gdy indeks spadł do 1400 pkt. Teraz znajduje się ponad dwukrotnie wyżej, pokazując, że ceny akcji spółek chemicz-nych w ciągu ostatnich 18 miesięcy podwoiły się. Ilustracją tendencji wzrostowej w długim okresie, jaka dominuje w branży, jest widoczna na wykresie linia trendu prowadzona przez dwa ważne dna notowań uformowane jesienią 1997 roku i jesienią 1998 roku. Przebiegająca przez te dołki wznosząca się linia trendu znajduje się teraz na poziomie ok. 2200 pkt. stanowiąc tam najważniejszy długookresowy poziom wsparcia dla ewentualnych spadków. Jeżeli trend wzrostowy będzie się utrzymywał, to najważniejszą barierą dla niego w perspektywie długoterminowej będzie dotychczasowy rekord wszech czasów tego indeksu, ukształtowany na poziomie 3824 pkt. w październiku 1997 roku. Ceny akcji spółek chemicznych musiałyby wzrosnąć przeciętnie o dodatkowe 34,5%, aby wyrównać ówczesny rekord notowań indeksu sektora.Zdecydowanie pogarsza się sytuacja techniczna indeksu z punktu widzenia wskaźników technicznych. Ostatnie spadki notowań doprowadziły do zniżki oscylatorów do najniższych poziomów od listopada 1999 roku. RSI z 13 sesji zniżkował już poniżej poziomu równowagi, co zdarzyło się po raz pierwszy od początku listopada '99. Także dzienny oscylator MACD zbliża się do poziomu równowagi. Spadki wskaźników poniżej tych poziomów interpretuje się jako sygnały końca hossy. Wcześniej oba oscylatory nie potwierdziły dwóch ostatnich szczytów notowań indeksu sektora chemicz-nego, tworząc tzw. potrójne dywergencje bessy, charakterystyczne formacje dla końca tendencji wzrostowej pokazujące zmniejszający się impet trendu na rynku.Źle wygląda również sytuacja na wykresach wskaźników tygodniowych. Po ostatnich spadkach sygnał sprzedaży wygenerował 13-tygodniowy RSI, opuszczając strefę wykupienia rynku. Wcześniej na wykresie tego wskaźnika uformowała się negatywna dywergencja. Trend zmienił także tygodniowy MACD, który również zaczyna spadać. MACD znajduje się blisko swojej linii sygnału, więc jego dalsze spadki zaowocują jej przecięciem od góry i kolejnym sygnałem sprzedaży.W czasie ostatniej fali spadkowej, trwającej od 9 lutego, indeks Przemysł Chemiczny przełamał od góry swoją średnią 13-dniową, co spowodowało znaczące pogorszenie sytuacji technicznej branży z punktu widzenia układu średnich kroczących. Indeks znajduje się poniżej tej średniej, która stanowi silny lokalny opór dla wzrostów na poziomie ok. 2900 pkt. Indeks znalazł się teraz pomiędzy średnimi z 13 i 55 dni, co często stanowi sygnał zmiany trendu ze wzrostowego na co najmniej horyzontalny. Wsparcie dla dalszych spadków stanowi nadal rosnąca średnia z 55 dni, znajdująca się teraz na poziomie ok. 2750 pkt.Układ średnich opartych na danych tygodniowych, ilustrujący sytuację długoterminową indeksu, nadal pozostaje charakterystyczny dla hossy. Indeks sektora znajduje się ponad rosnącymi średnimi z 13 i 55 tygodni, które tworzą silne wsparcie dla spadków na poziomie 2750 i 2350 pkt. Wydaje się, że obecna fala spadkowa może zatrzymać się na poziomie właśnie średniej 13-tygodniowej (2750 pkt.).Prognoza i strategiaW krótkim okresie prawdopodobne jest przedłużenie obecnej korekty technicznej i spadek indeksu Przemysł Chemiczny do poziomu ok. 2700 pkt., gdzie znajduje się kilka opisywanych wyżej poziomów wsparcia. W tej strefie można spodziewać się wzrostu aktywności byków i powstrzymania fali spadkowej.W dalszej perspektywie możliwe jest odwrócenie średniookresowego trendu wzrostowego na horyzontalny lub spadkowy. Jeżeli indeks utrzyma się ponad strefą wsparcia 2600-2700 pkt., to bardziej prawdopodobny będzie wariant zakładający wejście w trend boczny. Po nabraniu sił i ukształtowaniu większej formacji konsolidacji realny będzie powrót do trendu wzrostowego wyższego rzędu i pokonanie ostatniego szczytu. Kolejna fala długoterminowego trendu wzrostowego powinna wynieść indeks sektora chemicznego do nowego rekordowego poziomu. ,
Ostrożne prognozy
Fundamenty