Perspektywy przedsiębiorstw
Polski przemysł nie jest nowoczesny. Stąd biorą się problemy z lokowaniem naszych towarów na rynkach zagranicznych. Prof. Joanna Kotowicz-Jawor podczas seminarium zorganizowanego przez Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego (IKiCHZ) powiedziała, że notujemy 55-proc. zużycie majątku trwałego w sferze produkcji. W przemysłach z definicji bardziej nowoczesnych (np. maszyn i urządzeń oraz precyzyjnym i optycznym) jest ono jeszcze większe i sięga 70-80%. Cykl rotacji kapitału trwałego w naszych fabrykach trwa przeciętnie 11-12 lat, podczas gdy w krajach UE - 6 lat.Polskie przedsiębiorstwa nie są zdolne do szybkiego modernizowania się choćby dlatego, że ich wynik finansowy brutto był w 1999 r. w prawie 90% obciążony podatkami. Dla porównania, w 1997 r. obciążenie to wynosiło niespełna 50%, a rok później - ok. 70%. Wynik finansowy netto krajowych firm zmniejszył się w 1999 r. aż o 82,7%. - To dobrze, że podatek od osób prawnych zmniejszono z 34 do 30%, ale z drugiej strony rosną realne stopy procentowe, co zniechęca do zaciągania kredytów na cele inwestycyjne. Nadal więc głównym źródłem inwestycji w przedsiębiorstwach jest amortyzacja - powiedziała w piątek J. Kotowicz-Jawor. Z jej wyliczeń wynika, że dziedzinami, w których najbardziej rosły w 1999 r. nakłady inwestycyjne, były usługi (finanse, obsługa firm i nieruchomości, hotele i restauracje) oraz przemysły dostarczające nisko przetworzone dobra (papierosy, odzież, papier). Malało natomiast tempo inwestowania w branżach high-tech. Udział tych ostatnich w całym polskim przemyśle jest nadal niewielki i nie przekracza 10%.- Nie można zapominać, że także bezpośrednie inwestycje zagraniczne lokowane są w Polsce głównie w sferze usług dla przedsiębiorstw. Gospodarce przydałyby się natomiast inwestycje w branżach nowoczesnej produkcji i w usługach związanych z sektorem badań naukowych i postępu technicznego - stwierdziła J. Kotowicz-Jawor.IKiCHZ zwraca też uwagę na fakt, że w całej kwocie bezpośrednich inwestycji zagranicznych rosnący udział mają wpływy z prywatyzacji. Kupowanie starego majątku nie przynosi zaś gospodarce aż takich korzyści, jak tworzenie przedsiębiorstw od podstaw.
B.J.