Wczorajszy fixing przyniósł wzrost NIF o 8,1%, po którym wskaźnik osiągnął poziom 58,4 pkt. Bykom udało się doprowadzić do przełamania istotnej strefy oporu, co stwarza nadzieję na kontynuację korzystnej tendencji.Wykres wskaźnika wybił się z kanału spadkowego, który wyznaczał kierunek i tempo trendu od początku roku. Przebita została także linia oporu poprowadzona przez szczyty koniunktury z lutego '99 i stycznia br. Przełamaniu silnej bariery podażowej towarzyszył gwałtowny wzrostu wolumenu, który osiągnął poziom niemal 1,5 mln zł. Z jednej strony fakt ten można interpretować optymistycznie, jako potwierdzenie sygnałów zmiany trendu, z drugiej, trzeba pamiętać, że przy podobnej aktywności inwestorów w br. już dwa razy dochodziło do zwrotów na rynku. Najistotniejsze pytanie brzmi: jak długo potrwają wzrosty. Jak pokazuje historia, po tak gwałtownych zwyżkach NIF korzystny trend utrzymywał się bardzo krótko. Ale teraz wcale tak być nie musi. Jeśli bykom uda się doprowadzić do przełamania oporu znajdującego się na wysokości 63,7 pkt., to na wykresie wskaźnika w pełni ukształtuje się formacja podwójnego dna. A to powinno doprowadzić do zakończenia długoterminowego trendu spadkowego na rynku funduszy.
TOMASZ JÓŹWIK