Przestrogi Greenspana sugerują rychłą podwyżkę stóp procentowych

Środowe wystąpienie Alana Greenspana, w którym przestrzegł on banki przed liberalną polityką kredytową, wzmocniły przekonanie o potrzebie podwyżki stóp procentowych. W rezultacie zaczął spadać Nasdaq i obniżyły się indeksy europejskie. Natomiast przed południem odrobił początkowe straty Dow Jones.

Nowy JorkPodczas sesji wtorkowej nastąpił gwałtowny spadek Dow Jonesa, aż o 374,47 pkt. (3,68%). W efekcie wskaźnik ten znalazł się poniżej ważnej granicy 10 000 pkt. S&P 500 stracił 2,56%, a Nasdaq, po odwróceniu początkowego wzrostu, spadł o 1,16%. Russell 2000 obniżył się o 1,03%.Początek wczorajszej sesji przyniósł chwilową poprawę nastrojów, która ustąpiła jednak nowym obawom dotyczącym przyszłego kształtu polityki pieniężnej USA. Bezpośrednim powodem było wystąpienie prezesa Zarządu Rezerwy Federalnej Alana Greenspana na konwencji niezależnych bankowców w San Antonio. Przestrzegł on banki amerykańskie przed zbyt liberalnym podejściem do udzielania kredytów, gdyż ewentualne pogorszenie koniunktury może utrudnić ich spłatę i obciążyć sektor finansowy złymi długami. Uwagi te utwierdziły uczestników giełdy nowojorskiej w przekonaniu, że jeszcze w tym miesiącu można spodziewać się kolejnej podwyżki stóp procentowych.W efekcie Nasdaq obniżył się przed południem o 1,18%, a Dow Jones Composite Internet Index o 1,53%. Natomiast Dow Jones zdołał odrobić początkowe straty, by zyskać przeszło 54 pkt. (0,56%).LondynNa giełdzie londyńskiej szczególnym powodzeniem cieszyły się akcje firm naftowych BP Amoco i Shell Transport, którym sprzyjały wysokie ceny ropy. Nie wystarczyło to jednak, by pobudzić ogólny wzrost notowań. Wyraźnie staniały bowiem walory firm medialnych, zwłaszcza BSkyB i grupy Reuters, farmaceutycznych, telekomunikacyjnych oraz producentów oprogramowania do komputerów. Dodatkowym czynnikiem, który pogorszył nastroje inwestorów, były niezbyt pomyślne doniesienia zza Atlantyku. W tych warunkach FT-SE 100 zakończył sesję na poziomie o 55,3 pkt. (0,86%) niższym niż we wtorek.FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra spadł po wahaniach o 77,97 pkt. (0,97%). Pozbywano się akcji firm Epcos, Deutsche Telekom oraz SAP, których ceny ostatnio rosły. Notowania Deutsche Bank i Dresdner Bank wahały się w stosunkowo wąskim przedziale. Chętnie kupowano natomiast papiery towarzystwa ubezpieczeniowego Allianz oraz Commerzbank i HypoVereinsbank. Negatywnym czynnikiem był spadek części indeksów nowojorskich.ParyżW Paryżu spory był popyt na akcje firmy informatycznej Cap Gemini w związku z sojuszem, który zawarła z amerykańską spółką Cisco Systems. Tymczasem wysokie ceny ropy naftowej sprzyjały walorom Total Fina. CAC-40 stracił jednak 96,88 pkt. (1,5%), gdyż ujemnie na ogólną atmosferę wpłynęły doniesienia z Nowego Jorku. Staniały też papiery banku Credit Lyonnais, wskutek gorszej rekomendacji, oraz Canal Plus po publikacji niekorzystnych wyników.TokioTokijski Nikkei 225 obniżył się o 177,44 pkt. (0,89%), reagując na wtorkowe załamanie w Nowym Jorku. Najbardziej spadły notowania japońskich firm high-tech, takich jak Sony, Fujitsu i Softbank. Staniały też akcje inwestora internetowego Hikari Tsushin. Atrakcyjność walorów Softbanku zmniejszyła dodatkowo gorsza rekomendacja. Ogólna rezerwa, z jaką traktowano firmy o najwyższym poziomie technologicznym, wiązała się z wątpliwościami dotyczącymi wyceny ich akcji na rynku światowym. Dość powszechnie wyrażano obawy, czy nie została ona zawyżona. Do spadku notowań nadal przyczyniała się likwidacja wzajemnych udziałów przez miejscowe przedsiębiorstwa przed końcem roku finansowego.HongkongNa giełdzie w Hongkongu utrzymał się trend wzrostowy. Hang Seng zyskał 86,07 pkt. (0,48%), ustanawiając kolejny rekord i zbliżając się do ważnej granicy 18 000 pkt. Bodźcem do lokowania kapitałów w akcje czołowych spółek były korzystne wyniki gospodarcze, przedstawione przy okazji prezentacji nowego budżetu tego terytorium. Z zadowoleniem przyjęto też brak podwyżki podatków. Największym zainteresowaniem cieszyły się walory instytucji finansowych, szczególnie banku HSBC Holdings, oraz firm działających na rynku nieruchomości. Staniały natomiast papiery Pacific Century CyberWorks i China Telecom (Hong Kong) w związku z realizacją zysków.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI