Zagraniczny kapitał zasila rynek rosyjski
Gwiazdą wczorajszych sesji na giełdach w naszym regionie był moskiewski RTS, który zyskał aż 7% i zamknął się na najwyższym poziomie od maja 1998 r. Niewielką zwyżkę zanotował budapeszteński BUX, natomiast wyprzedaż walorów Komercni Banka doprowadziła do obniżenia praskiego wskaźnika PX 50.
BudapesztCzwartkowe notowania na giełdzie budapeszteńskiej przyniosły zwyżkę BUX-a o 0,61%, do 10 240,80 pkt. Jego wzrost mógłby być jednak znacznie silniejszy, gdyby nie niższe otwarcie Dow Jonesa. Wśród spółek uwagę zwracał popyt na walory banku OTP, którego akcje ostatnio znacznie staniały. Ze względu na zbyt wysokie rozmiary zwyżki giełda zawiesiła wczoraj notowania firmy medialnej i telekomunikacyjnej Antenna Hungaria i spółki mleczarskiej MiZo. Drugie z tych przedsiębiorstw jest w trakcie likwidacji, a kurs jego walorów wzrósł wczoraj o 75%. Publikacja słabych wyników finansowych pobudziła natomiast wyprzedaż walorów spółki branży motoryzacyjnej - Raba.PragaW czwartek praski wskaźnik PX 50 zanotował spadek o 1,05%, do 649,8 pkt. Pociągnął go w dół przede wszystkim bank Komercni, którego walory staniały aż o 8%. Wyprzedaż akcji tej spółki wiązała się z obniżeniem dla niej rekomendacji przez analityków Merrill Lynch. - Poza tym na rynku niewiele się dziś działo. Zdecydowanie największą aktywność zaobserwowaliśmy w przypadku Komercni - powiedział agencji Reutera Pavel Krabicka, makler z Atlantik FT. Korekta w górę po ostatniej silnej przecenie spowodowała ponad 8-proc. wzrost notowań koncernu budowlanego IPS.MoskwaNiespotykany od dawna wzrost notowań zagościł w czwartek na rynku rosyjskim. Indeks RTS zyskał 7,05% i zamknął się na najwyższym poziomie od maja 1998 r. - 211,25 pkt. Zdaniem lokalnych maklerów, popyt na akcje wywołały zbliżające się wybory prezydenckie oraz poprawa sytuacji gospodarczej w Rosji. Uwagę zwracały znacznie wyższe od przeciętnych obroty na rynku, które wyniosły 65 mln USD (zwykle jest to około 20 mln USD). Doprowadziła do tego aktywność kapitału zagranicznego. - Giełda reaguje na pozytywne wskaźniki makroekonomiczne, wysokie ceny ropy naftowej oraz ostatnie wzmocnienie rubla - powiedział Reutersowi Martin Diggle, dyrektor moskiewskiego biura Brunswick Capital. - Ponadto przez dłuższy czas zarówno politycy, jak i biznesmeni na Zachodzie nie bardzo wiedzieli, co sądzić o Władimirze Putinie, który z dużym prawdopodobieństwem wygra wybory prezydenckie. Wygląda na to, że większość z nich sądzi, iż będzie on najlepszym kandydatem z punktu widzenia rynku - dodał moskiewski specjalista. Liderem wzrostów był wczoraj koncern naftowy Tatnieft, którego akcje zdrożały aż o 11%.
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI