Kruszwica obniża i podwyższa kapitał
Na zapowiedzianym na 11 kwietnia WZA Zakładów Tłuszczowych Kruszwica, akcjonariuszemają podjąć decyzję o obniżeniu kapitału akcyjnego i jednoczesnym przeprowadzeniu publicznej emisji akcji. Sposób, w jaki zostanie przeprowadzona cała operacja, sugeruje, iż jest to kolejny etap wycofywania spółki z publicznego obrotu.
Jeden z punktów porządku obrad na WZA mówi, iż obniża się kapitał akcyjny Kruszwicy (wynoszący do tej pory 96,7 mln zł) o 24,4 mln zł, do wysokości 72,3 mln zł. Odbyć ma się to poprzez obniżenie wartości nominalnej każdej akcji z 10 zł do 7,48 zł, bez dokonywania wypłat na rzecz akcjonariuszy. Jednocześnie podwyższa się kapitał akcyjny o kwotę 24,4 mln zł w drodze emisji 3,27 mln walorów. Równolegle mają zostać wprowadzone stosowne zmiany w statucie spółki.Wydaje się (chociaż holenderski inwestor strategiczny Cereol Holding, zależny od francuskiego koncernu Eridania Beghin-Say, nigdy się do tego nie przyznał), że cała operacja służy ułatwieniu wyprowadzenia Kruszwicy z publicznego obrotu. W pierwszej połowie ubiegłego roku Cereol konsekwentne skupował bowiem walory spółki z rynku, by zwiększyć swój stan posiadania z 65% do 74%. Teraz, przeprowadzając skierowaną do siebie ofertę walorów (propozycje na Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, niestety, nie precyzują, kto będzie adresatem oferty), Cereol mógłby zwiększyć stan posiadania do ponad 81% kapitału i głosów. Przy takim udziale i jednoczesnym malejącym zainteresowaniu walorami Kruszwicy na warszawskiej giełdzie, ogłoszenie wezwania na 100% akcji - niezbędne przy staraniu się o zgodę na wycofanie spółki z obrotu publicznego - jest już chyba tylko formalnością.Ustalenie nowej wartości nominalnej walorów Kruszwicy nie jest, być może, przypadkowe. Walory można bowiem emitować jedynie po cenie nie niższej niż ich wartość nominalna, a ta obecna (10 zł) o ponad 40% przewyższa aktualną wycenę rynkową papierów Kruszwicy. Jednocześnie w ten sposób Cereol zwiększy udział w akcjonariacie bez wpływania na notowania. Kurs giełdowy (a dokładanie średnia z ostatnich 6 miesięcy) jest bowiem podstawą do wyznaczenia minimalnej ceny w ewentualnym wezwaniu.
Adam Mielczarek