Władze nadzorujące rynek kapitałowy ostrzegają

Władze nadzorujące rynki kapitałowe w poszczególnych krajach przyłączyły się do tych, którzy publicznie ostrzegają przed dużym niebezpieczeństwem inwestowania w akcje spółek high-tech.

Ostatnie przestrogi dotyczą przede wszystkim niebezpieczeństwa destabilizacji sektorów finansowych w związku ze wzmożonymi zakupami walorów firm internetowych. Szczególnie groźny jest fakt, że operacji tych najczęściej dokonują drobni spekulanci giełdowi, często wykorzystując w tym celu kredyty przyznawane przez biura maklerskie.Władze nadzorujące rynek w Hongkongu wydały oświadczenie ostrzegające przed inwestycjami w tego rodzaju spółki, przypominając, że jeszcze 18 miesięcy temu tamtejszy wskaźnik Hang Seng był na rekordowo niskim poziomie i "spekulacyjny bąbel" może wkrótce pęknąć. O popularności inwestycji w IT w Hongkongu najlepiej świadczy fakt, że niedawno tamtejsza policja musiała zaprowadzić porządek wśród kłębiących się pod biurami maklerskimi inwestorów, chcących kupić akcje potentatów z branży.Także szef amerykańskiej komisji papierów wartościowych Arthur Levitt powiedział ostatnio, że inwestorzy, zanim kupią walory spółki high--tech, powinni zadać sobie pytanie, jakie są jej realne perspektywy, np. dotyczące przyszłych zysków. Nowojorska giełda podała natomiast do wiadomości, że niepokojący jest wzrost kredytów zaciąganych przez inwestorów we współpracujących z nią domach maklerskich. W lutym br. wzrosły one o 8,9% (do 265,2 mld USD).Również w Wielkiej Brytanii Hovard Davies, kierujący tamtejszą instytucją nadzorującą rynek finansowy, powtórzył ostrzeżenie dotyczące kupowania akcji spółek internetowych. Szczególnie niepokoi go wzrost liczby kredytów pobranych na inwestycje w tego rodzaju papiery.W środę międzynarodowa organizacja zrzeszająca instytucje nadzorujące rynki papierów wartościowych (International Organisation of Securities Markets Regulators) poinformowała, że zajmie się sprawą rosnącej liczby kredytów na zakup akcji. Sytuacja ta zagraża bowiem stabilności całego sektora finansowego.

Ł.K.