Tydzień na rynku kontraktów terminowych

Na sesji piątkowej po raz ostatni na rynku obecne były kontrakty marcowe. Ciężar obrotu przeniósł się na futures czerwcowe, których notowania wyznaczają od piątku wartość indeksu WIG20 Futures. Kurs tych kontraktów nieznacznie spadł, podobnie jak wrześniowych, natomiast zdecydowanie wzrosły notowania wygasających futures marcowych.

WIG20 Futures (GPW)Zysk zanotowali przede wszystkim gracze trzymający długie pozycje w kontraktach marcowych. Po gwałtownym wzroście indeksów na fixingu było jasne, że w czasie notowań ciągłych ich kurs musi wzrosnąć. Zgodnie bowiem z metodologią stosowaną przez giełdę kurs rozliczeniowy w ostatnim dniu obrotu wyznacza się dzieląc przez dwa sumę WIG20 z fixingu i średniego WIG20 z notowań ciągłych. Dlatego nawet gwałtowny spadek indeksu w drugiej części sesji nie był w stanie odebrać zysków posiadaczom długich pozycji. Z punktu widzenia analizy technicznej wyraźną przewagę mają byki. Wprawdzie po gwałtownym wzroście notowań we wtorek, kolejne sesje miały charakter korekcyjny, to wykres indeksu WIG20 Futures znajduje się powyżej wszystkich linii trendu. Najbliższa z nich wyznacza wsparcie na wysokości 2300 pkt. i ewentualny spadek wskaźnika do tego poziomu może być dobrą okazją do otwarcia długich pozycji. Na zamknięcie notowań ciągłych wartość indeksu WIG20 Futures wyniosła 2377 pkt.USD Futures (WGT)Notowania piątkowe przyniosły wzrost wartości indeksu USD Futures do 4,13 zł. Tym samym bykom udało się ochronić wskaźnik przed zmianą trendu długoterminowego z bocznego na spadkowy. Wykres indeksu dość znacznie oddalił się od bardzo istotnego wsparcia znajdującego się na poziomie 4,05 zł. Spadek poniżej tej wartości oznaczałby pełne ukształtowanie formacji głowy z ramionami wysokości prawie 30 groszy. W przypadku wybicia z niej należałoby spodziewać się spadku wartości dolara do ok. 3,75 zł. W średnim terminie na rynku w dalszym ciągu utrzymuje się przewaga niedźwiedzi. Pomimo to otwieranie krótkich pozycji w tym momencie nie wydaje się zasadne, ze względu na bliskość opisywanego wcześniej wsparcia. Najbliższy opór znajduje się na wysokości 4,16 zł i jest wyznaczany przez spadkową linię trendu poprowadzoną przez szczyty z początku i końca lutego. Dopiero w przypadku jej przełamania będzie można mieć nadzieję na zakończenie tendencji spadkowej. Ewentualne przebicie oporu może też być dobrym sygnałem do otwarcia długich pozycji.

TOMASZ JÓŹWIK