Eksporterzy wieprzowiny mają szanse na większe zyski

Polscy eksporterzy wieprzowiny będą mogli zwiększyć już w drugiej połowie br. sprzedaż na rynkach Unii Europejskiej i państw WNP. UE obniżyła dotacje dla eksporterów wieprzowiny wysyłanej do Rosji i na rynki krajów Europy Środkowowschodniej. - Komisja Europejska będzie rozmawiać z Polską o stopniowym otwarciu rynku wieprzowiny w ramach rosnących corocznie kontyngentów - poinformował przebywający w Brukseli Jerzy Plewa, wiceminister rolnictwa. Najpierw jednak strona polska musi uzyskać potwierdzenie z Brukseli, że nie występuje u nas choroba pomoru świń. Rosja więcej wymaga- Dobrze, że dopłaty eksportowe dla firm unijnych zostały obniżone. To pozytywny sygnał, choć skala obniżki nie jest duża - powiedział PARKIETOWI Przemysław Chabowski, prezes zarządu Morlin i szef Polskiego Związku Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa. Dodał, że krajowi eksporterzy potrzebują czasu, by przeanalizować, czy w obecnych warunkach będzie opłacalny powrót na rynek rosyjski, z którego zostali wyparci w 1998 r. właśnie z powodu zdecydowanego zwiększenia (do 700 euro/t) dopłat UE dla swoich producentów. Subsydia Unii do eksportu surowego mięsa do Rosji wynoszą obecnie 350 euro/t i nadal są niemal trzykrotnie wyższe niż do Polski i pozostałych krajów regionu. Wartość subsydiów UE do eksportu wyrobów gotowych została obniżona średnio o 12,5% i dla wszystkich tych rynków jest jednakowa. Eksport polskich wyrobów rolno-spożywczych wyniósł w ub.r. zaledwie 280 mln USD wobec 1 137 mln USD rok wcześniej. Na tym spadku zaważyło m.in. załamanie eksportu mięsa i jego przetworów. Jego udział w sprzedaży spadł w większości przedsiębiorstw z 70% do 15%.W lutym br. minister Janusz Steinhoff zapowiedział powstanie specjalnego funduszu, wspomagającego eksport do Rosji. Ministerstwo Gospodarki na razie nie ujawnia szczegółów tego projektu. Resort chce też wspierać eksport rolno-spożywczy w ten sposób, że dostawy polskich producentów byłyby rozliczane z wpływów za sprzedaż nadwyżki (ponad ustalony pierwotnie poziom) importowanej do Polski rosyjskiej ropy naftowej.Zanim to nastąpi, analitycy branży mięsnej uważają, że poprawy wyników trzeba szukać w dalszej restrukturyzacji firm. - Pomóc w tej sytuacji mogą procesy konsolidacyjne, bo zakłady powinny bardziej efektywnie wykorzystywać zdolności, które posiadają. To, co mogą robić, to dalej redukować koszty i do tego zmierza konsolidacja - oceniła Ewa Radkowska, analityk z ING BSK.Zachód czekaOd 2001 r. większym rynkiem zbytu na polską wieprzowinę może stać się UE. Strona polska liczy, że już w maju br. zostanie podpisane porozumienie z UE w sprawie liberalizacji handlu rolnego i w efekcie na większość wyrobów z wieprzowiny zostałyby ustanowione kontyngenty bezcłowe. Byłyby one powiększane co roku, tak by w 2003 r. całość handlu była już wolna. Najbardziej na tym otwarciu skorzystają najwięksi producenci w branży, w tym spółki giełdowe, które już spełniają normy UE lub kończą niezbędne inwestycje.Polska w swoim stanowisku negocjacyjnym zobowiązała się do przyjęcia wymogów UE dotyczących rynku wieprzowiny i nie wystąpiła o okresy przejściowe. Do 2003 r. ma przystosować w pełni regulacje dotyczące dopłat do prywatnego magazynowania, zakupów interwencyjnych wieprzowiny, dopłat do eksportu i licencjonowania importu.

BOGDA ŻUKOWSKA